metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość ~gość (Gość)09.04.2018 12:03

Do takiej szkody zawsze wzywa się policję lub jeśli w mieście może być straż miejska

82


Obserwator DWA ~Obserwator DWA (Gość)09.04.2018 10:20

Szkoda,że na miejsce zdarzenia P.Lukasz nie wezwał Policji. Wtedy data byłaby na notatce policyjnej.Teraz sprawa trochę się skomplikowała

73


gość ~gość (Gość)09.04.2018 18:09

Ja też walcze o odszkodowanie od miasta za najechanie na otwartą studzienke kanalizacyjną juz kilka miesiecy i bez skutku majac notatke straży miejskiej,faktore za naprawe z salonu ale nie odpuszcze dziadostwo jakiego świat nie widzial.

50


gość ~gość (Gość)09.04.2018 18:09

Ja też walcze o odszkodowanie od miasta za najechanie na otwartą studzienke kanalizacyjną juz kilka miesiecy i bez skutku majac notatke straży miejskiej,faktore za naprawe z salonu ale nie odpuszcze dziadostwo jakiego świat nie widzial.

90


alpina alpinaranga09.04.2018 18:35

Ja uszkodziłem samochód w Łodzi- była policja i odszkodowania odmówiono ze względu na koszt naprawy mniejszy niż 2500zł. Ponoć tak ciekawie miasta zawierają umowy, że zakład ubezpieczeń odpowiada za wyższe szkody a miasto nie kwapi się z wypłatą mniejszych odszkodowań. Chyba trzeba tak kierować aby przynajmniej w Łodzi uszkodzić powyżej 2,5 tys. zł.

61


gość ~gość (Gość)10.04.2018 06:21

Jezeli droga byla remontowana i staly znaki mowiace o tym to zadnego odszkodowania nie bedzie.

15


gość ~gość (Gość)10.04.2018 07:28

Dzięki przygodzie P. Łukasza już wiem jak się zachować w przyszłości. Po pierwsze policja, niech się raz darmozjady przydadzą, po drugie firma ściągająca kasę z ubezpieczycieli. Stracę kilka procent ale zyskam dużo spokoju.

51


zrobie to wam ~zrobie to wam (Gość)10.04.2018 09:04

przekombinowal

25


onjuz ~onjuz (Gość)12.04.2018 22:30

ja rowniez uszkodzilem moje opony i felgi na s8 i ostatnio otrzymalem pismo od zarzdu drog, jezeli straty nie sa wyzsze jak 1000 lub 1500 euro nie nalezy sie zadne odszkodowanie... poza mna bylo jeszcze pare innych osob ale oni poprostu zmienili opony i pojechali ja niestety 2 opon w zapasie nie posiadam... jest to walka z wiatrakami nikt nie ponosi odpowiedzialnosci.... a wrecz odwrotnie mozna sobie jeszcze problemow narobic...

40


gość ~gość (Gość)09.04.2018 11:18

Mógł ominąć..

119


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat