Uwielbienie w oczach tej pani jest wymowne.To jest mobing na prezesie.
No i jaki jest ten Twój nowy szef?-pyta się koleżanka Doroty.Da radę z nim pracować?
-Ba,da radę nawet z nim nie pracować!!
Jest tam w tym magistracie kilka fajnych stanowisk do nicnierobienia za jeszcze fajniejszą kaskę.
Ale asystent prezydenta przebił wszystko w dotychczasowej, dwudziestoletniej już historii samorządu piotrkowskiego.
7 tysięcy na łapę. 700 złotych byłoby nieprzyzwoicie dużo.
Ale jaja.
To jest polityka prorodzinna wg Pobożnego - obsadzanie stołków rodziną.
Czy jest przewidziane stanowisko asystenta asystenta za 5 tys.złotych? A gdzie ksiądz w wydzielonej kaplicy na 2 piętrze.O 12 obligatoryjna msza za najjaśniejszego.....Datki na tacę mile widziane.
Do zatrudniania asystentów Prezydenta uprawnia ustawa o pracownikach samorządowych a konkretnie art. 17. 1. Wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta i marszałek województwa mogą zatrudniać osoby na stanowiskach doradców i asystentów odpowiednio w urzędzie gminy, starostwie powiatowym i urzędzie marszałkowskim.
2. Zatrudnienie osób, o których mowa w ust. 1, następuje na czas pełnienia funkcji przez odpowiednio wójta (burmistrza, prezydenta miasta), starostę lub marszałka.
3. Wcześniejsze rozwiązanie umowy o pracę może być dokonane za dwutygodniowym wypowiedzeniem.
4. Liczba zatrudnionych doradców i asystentów nie może przekroczyć:
1) w gminach do 20.000 mieszkańców - 3 osoby;
2) w gminach do 100.000 mieszkańców oraz powiatach - 5 osób;
3) w pozostałych gminach oraz województwach - 7 osób.
Więc nie pisz nieprawdy, że Prezydent sam dał sobie uprawnienia.
Co za zaskakujący zbieg okoliczności....ale oczywiście nie ma co,kogokolwiek o cokolwiek posądzać.Wam mohery pozostało płacić,hahahahahaha.
Tutaj nie rozchodzi się o to czy prezydent miał czy nie miał uprawnienia żeby zatrudnić dla siebie asystentkę, tylko czy była tego potrzeba oraz dlaczego akurat została nią szefowa jego komitetu wyborczego z 7.000 miesięcznie a prezydent odmówił obniżenia opłat za parkowanie w płatnych strefach. Może dla Ciebie "bart" prawie 400.000 zł z budżetu miqasta na wynagrodzenie dla asystentki Chojniaka to niewiele. Popatrz za ile miesięcznie żyją w tym mieście jego wyborcy oraz renciści i emeryci. Można sobie robić przyjemności ale za swoje a nie za publiczne pieniądze bo zakrawa to na skandal polityczny i niegospodarność prezydenta miasta Piotrkowa który wiele swoim wyborcom obiecał m.in. że kocha Piotrków. dziękuję za taką miłość. Widać na zamieszczonym zdjęciu zupełnie co innego.
A co to ma do rzeczy? Chojniak nie oszczędza publicznego grosza i spłaca długi wyborcze. Dlaczego akurat szefowa KKW Krzysztofa Chojniaka w wyborach prezydenckich 2011 została jego asystentką, dlaczego nie było konkursu na to stanowisko, dlaczego akurat 7.000 zł miesięcznie a na obniżenie stawki parkingowej nie chciał się zgodzić?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!