To przestacie jeść mięso to przestaną chować . A wy coraz wiecej jecie a a taka chlewnia wam przeszkadza w tych czasa to jest mała chlewnia 1500 aż t
Jak się miesza na wsi to trzeba się pogodzić z takimi sytuacjami... trzeba było wybudować domek w mieście
Szanowni Państwo! Pobudowali Państwo domy na terenie który od dawna był klasyfikowany jako teren prowadzenia działalności rolniczej. Z punktu widzenia logiki to Państwo są tam intruzami .Budując domy w tym miejscu powinni mieć Państwo świadomość iż działalność rolnicza to nie tylko szumiące łany zbóż ale także smród gnojówki wylewanej na pola. Sam jestem człowiekiem mieszkającym na wsi i prowadzącym działalność rolniczą ,
nie mam nic przeciwko ludziom z zewnątrz budującym domy na wsi, jednakże ich możliwość protestowania w związku z prowadzoną działalnością rolniczą powinna być w sposób dość istotny ograniczona Nie słyszałem o
nikim kto budując dom bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowej składał by protesty do PKP w związku z
nadmiernym hałasem powodowanym przez przejeżdżające pociągi.
Do: "~Swiniaż z Piotrkowa (Gość)". Podaj nr gospodarstwa zarejestrowanego w airm, wtedy sprawdzimy czy z twojego gospodarstwa rolnego ( bez ziemi dzierżawionej) masz tyle zboża.
Trza było w miescie mieszkać. Wieś jest dla świń wieśniaki są dla wsi
Teraz odpowiadam tutaj tym jazgoczącym, że świnki by się jadło, tylko smród z hodowli przeszkadza. Mnie osobiście hodowla świnek nie przeszkadza, ale jeśli ktoś buduje chlewnię na 1500 świń, bo chce się nachapać dudków kosztem syfiastego smrodu, którym mają oddychać inni ludzie,a którzy nieraz nie mają co do garnka włożyć, to proszę bardzo, niech buduje chlewnię na swojej posesji. Nikomu niczego w życiu nie zazdrościłem, nie zazdroszczę i nie będę zazdrościł, ale wzbogacanie się na ludzkiej krzywdzie traktuję jako godne potępienia, nad czym nie wolno przejść do porządku dziennego. I nie ma na takie postępowanie jakiegokolwiek usprawiedliwienia.
Znowu protest to jest chore to gdzie budować ????
Szkoda słów , jak się postawiło dom na wsi trza liczyć się z wiejska specyfika życia i produkcji
Gońcie tych śmierduchów, a jak władza im sprzyja to pogońcie też władzę. Chlewnia minimum 5 kilometrów od miejsc zamieszkania. Pora na cywilizowane życie. Precz ze smrodem.
A nie można budować tych chlewni przy granicy niemieckiej. I tak do Niemiec jadą, koszta transportu byłyby mniejsze.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!