Bardzo fajnie że Panowie spotkali się na wspominki, jednak przykre jest to że od 2 lat w Piotrkowie odradza się kolarstwo wśród młodzieży a im jakoś trudno o tym pamiętać. Faktem jest, że wsparcie sponsorów i władz jest bardzo ważne jednak z tym też u nas w mieście ciężko. Mimo to Szkółka Kolarska Velo Speed Triap rośnie w siłę i rozwija swoich młodych zawodników, których jest już około 30. Zapraszam do prześledzenia naszego profilu. Zobaczycie na nim Państwo jak dużo pracy i zaangażowania wymaga proces szkolenia. Rafał Marchwiński Instruktor Kolarstwa PZKol
Velo Speed Triap Faktycznie działa. Jednak dla dalszego rozwoju młodych adeptów kolarstwa potrzeba czegoś więcej. Potrzeba wzorców do naśladowania. I jeśli faktycznie naszym weteranom tak zależy na odbudowaniu kolarstwa w naszym mieście ,pomóżcie działającej szkułce. Pierwszym krokiem mogły by być wspólne treningi z młodymi adeptami kolarstwa. Połączenie siły a z pewnością zrobicie krok w dobrą strone. Treningi na szosie wymagają poza zaangażowaniem trenera zapewnienia bezpieczeństwa. Odbywają się na drogach publicznych i bez wsparcia sponsora bądź władz miasta są trudne do zrealizowania. Kluczem jest zorganizowanie zabezpieczenia młodych kolaży na trasie w postaci choć by oznakowanych samochodów.Mile widziane zaangażowanie lokalnych mediów w tym przypadku pomoc w poinformowaniu mieszkańców o odbywających się treningach ,terminach i przebiegu trasy. Tak aby jak największa grupa kierowców zwracała uwagę na nowy twór na lokalnej drodze.Spotkajcie się wszyscy i porozmawiajcie . Rodzice z pewnością również pomogą.
Panie instruktorze nie ma sie co obruszać, 30 zawodników to już jakaś grupa, ale póki co niewielu ludzi w naszym mieście o was słyszało. Przyjdą sukcesy to będzie o was głośno. Póki co to może warto okazać starszym szacunek i czerpać z ich doświadczenia, może pomyśleć o współpracy. Część z tych Panów to zawodnicy mający za sobą duże sukcesy i pewnie mogliby młodzież nauczyć więcej niż niejeden instruktor po kursie. Powodzenia dla wszystkich kochających kolarstwo.
Pan Tolek to historia piotrkowskiego kolarstwa wszystkiego dobrego dla Pana zdrówka życzę.
A gdzie pan Mogiła - jeden z najbardziej zasłużonych kolarzy w PT?
znajomi z przed lat pan Tolek ,Irek,Stasiu,Grzesiek,i inni pamiętam te zgrupowania zimą w Gródku czy Nowym Targu jeszcze ze świętej pamięci prezesem Ziembą
Pozdrawiam moich trenerów p.Antoniego Rudzkiego ,p.Grzegorza Mogile i legendę kolarstwa p.Ireneusz Matusewicza trenowałem w Starcie od młodzików do juniora młodszego włącznie z takimi kolegami jak moi rówieśnicy Tomasz Kaczor,Ś.p.Jarek Bernatowicz Czarek Penderecki,Arek Bobras i moja osoba Tomasz Skrzypczyk.Bylem na trzech zgrupowaniach 2 zimowych w Gródku nad Dunajcem, Zawoi oraz jednego letniego w Nowym Targu .Bardzo miło wspominam okres trenowania w STARCIE TO NIEZAPOMNIANE CHWILE.ALE MILOSC DO ROWERU ZOSTSLA I CIAGLE JEZDZE PO LESIE NA ROWERZE MTB A PO SZOSIE NA SZOSOWCE.POZDRAWIAM WSZYSTKICH KOLARZY I MLODYCH I STARYCH.
pan Ireneusz nazywa się Matuszewski wspaniały człowiek pamiętam jego pomarańczowego poloneza taxi
A ja pamiętam jak miał czerwonego fiata 126p i jeździł na taxi.Pozdrawiam jeszcze chłopaków z klubu tych co pamiętam p.Albina p.Wiatra,Arka kitka,Szpiega,Arka Nowaka.,,Zegarmistrz,i Sproketa, innych już nie pamiętam.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!