Kompletnie inny przykład, mówimy o rondach bez kierowania ruchu, czyli bez wyznaczonych(!) pasów na rondzie. W sytuacji którą pokazujesz nie zmieniasz ani kierunku ruchu ani pasa więc kierunku nie włączasz, ale o tym decydują już znaki poziome. Pasy są wyznaczone inaczej niż "domyślnie" więc sytuacja jest inna.
Rondo Broniewskiego w Łodzi nie jest "rondem", czyli skrzyżowaniem o ruchu okrężnym, tylko skrzyżowaniem z wyspą centralną, podobnie jak nasze "niby-rondo" w Al. gen. Sikorskiego. Tam musisz sygnalizować skręt w lewo i zawracanie, natomiast zjazdu ze skrzyżowania na wprost już nie.
Zacytuj mi przepis, który mówi ,że pas biegnie cały czas wokół wyspy. Na rondzie Broniewskiego jest znak C-12, a tam pas wcale nie biegnie ciągle wokół wyspy. Jeśli zderzymy się, sąd będzie rozpatrywał sprawę na podstawie przepisów, a nie na podstawie ogólnie przyjętych zwyczajów.
Więc zacytuj mi te przepisy.
Ale odróżniasz pas oznaczony od nieoznaczonego? Na Broniewskiego pasy są wyznaczone i oznaczone, więc naturalnie (znaki poziome ponad zasadami ogólnymi) są one ważniejsze i one obowiązują.
To wynika z logiki, nie wszystko w PORD jest wprost napisane i jedne rzeczy wynikają z innych. Pas, o ile nie jest wymalowany inaczej biegnie wokół wyspy (nie ma początku ani końca) chociażby z tego powodu, że wszystkie drogi dochodzące do ronda są podporządkowane. Z tego wynika, że na rondzie musi być pas ruchu wobec którego są one podporządkowane.
Tak, jak się spodziewałem, nie zacytowałeś mi przepisu, według którego gdyby nie było oznaczeń poziomych, pas biegły wokół wyspy.
Pokrętna to trochę "logika", wszystkie drogi dojeżdżające do ronda Broniewskiego też są podporządkowane, a jednak wbrew "logice" pas nie biegnie tam wokół wyspy. W ten sposób obalam argument, że dojeżdżające drogi podporządkowane automatycznie sprawiają, że ruch odbywa się wokół wyspy.
Nie ma przepisu, który mówiłby, że gdy nie ma oznaczenia poziomego, pas biegnie wokół wyspy.
a jeśli ktoś wyjdzie z ul. Miast Partnerskich na prawy pas a Ty go nie zobaczysz w lusterku jadąc od strony Sulejowa lewym pasem i zmieniając na prawy do ul. Sulejowskiej to czyja będzie wina?odp ;mnbcxzqqasdgbvbyaq
Bogumił Leśniewski - 52 lata. Specjalista bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jest przewodniczącym Radomskiego Stowarzyszenia Kierowców Rondo, członkiem Stowarzyszenia Bezpieczne Miasto i koordynatorem podprogramu "Bezpieczny i Racjonalny Ruch Drogowy", wiceprzewodniczącym Zespołu do spraw Poprawy Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym w Radomiu.
P.S.
Dz.U. z 1999 r. nr 43, poz. 430
skrzyżowanie skanalizowane - zawiera co najmniej na jednym wlocie wyspę dzielącą lub środkowy pas dzielący; do skrzyżowań skanalizowanych zalicza się także ronda.
Wynika z tego, że "rondo" przy Kostromskiej nie jest rondem.
A ja uważam, że wy wszyscy daliście się zwariować. W ogóle, my, Polacy. Nie rozumiem, zakrawa to jakąś zbiorową histerię u nas w kraju. Bo ja np. nie mam samochodu, żyję jakoś normalnie, jak moi rodzice i dziadkowie żyli, a kiedy naprawdę muszę, to wołam taksówkę, co i tak kosztuje mnie ułamek tego, co posiadanie i utrzymanie auta, nie mówiąc o kłopotach z awariami, parkowaniem etc. Sami wymyślacie sobie problemy, komplikując życie, zamiast z życia korzystać.
Jakoś jak widzę zza szyby samochodu tych "korzystających z życia" trzęsących się z zimna, zmarzniętych ludzi , stojących w deszczu i śniegu i czekających na pełen meneli autobus MZK, to jednak wolę swój samochód.
oraz
Logika nie jest wcale pokrętna jeśli tylko weźmiesz pod uwagę całość przepisów a nie tylko ten fragment, który akurat Ci pasuje.
W sytuacji w której na rondzie nie ma wyznaczonych pasów ruchu (nie są namalowane na jezdni, patrz rondo na Łódzkiej), należy przyjąć że biegną one wokół wyspy co wynika logicznie z pierwszeństwa, przepisów ogólnych i chociażby wymalowanych linii warunkowego zatrzymania P-13. Mój wywód logiczny odnosi się do przepisów ogólnych które obowiązują na rondzie bez oznakowania poziomego. Z pozostałych przepisów wiadomo że znaki poziome są ponad przepisami ogólnymi i jeśli ktoś (organizator ruchu) sobie wymaluje na rondzie pasy to one są obowiązujące. W sytuacji z ronda Broniewskiego aby jeździć wokół wyspy, trzeba co chwilę pas na wewnętrzny ze strzałką w lewo, w przeciwnym razie będziemy musieli z ronda wyjechać. Jak dalej tego nie rozumiesz, to trudno ja w każdym razie tutaj kończę dyskusję i czekam na Ciebie na rondzie ;)
Natomiast co do cytatu Brody:
Raczej bym jednak stawiał PORD ponad wytycznymi projektowania, a PORD mówi bardzo wyraźnie:
Jeśli nie ma na rondzie wymalowanego pasa ze strzałką (jak na przytaczanym tutaj przez szch rondzie Broniewskiego) to nie można zjechać (skręcić w prawo) z pasa innego niż zewnętrzny.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!