Czyli firmy startujące do przetargów na wykonanie danej inwestycji mają tyle wspólnego z wiedzą jak tą inwestycję zrobić co nic !
no i mamy
albo nawierzchnie pofalowaną jak czerwone maki na wietrze...
Zapodaj to Pani Jarszak wszak żyje naszym preziem i jego dokonaniami!
Podawać do wiadomości publicznej nazwy firm, wpisywać do jakiegoś rejestru partaczy i nie dopuszczać do jakichkolwiek przetargów publicznych przez następne 5 lat. I wtedy zrobi się porządek. Ale oczywiście nikomu z urzędników nie zależy na takim rozwiązywaniu spraw bo przetargi prawie zawsze wygrywają firmy, które dają najkorzystniejsze warunki finansowe a nie gwarantują najlepsze wykonanie. A potem okazuje się, że koszty i tak są znacznie wyższe.
Poprostu jedna wielka ściema a my zwykli ludzie nic na to nie poradzimy....
Wow masz rację, ale ja bym żądał by firma, która przystępuje do przetargu okazywała gwarancję z banku na pokrycie spartaczonych szkód. Po co czekać i bawić się z X firmą na jej naprawy odwlekane. Odebrać odszkodowanie/gwarancję finansowe z banku, a firma niech na swój koszt poprawia fuszery.
Tego Orlika na Wysokiej to chyba już dwa lata budują, a końca nie widać.
Schronisko kolejny przykład. Miało być "DiT", a wyszło tylko "Tanio".
PS: Pomysł rejestru partaczy też jest bardzo ciekawy. W końcu to konkurencja podnosi poziom.
A ja bym wykluczała z przetargu firmy, które już raz coś u nas delikatnie mówiąc zawaliły!!!
Niee,to ćzerwona fuszerka!
Popieram !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!