W zeszłym roku przez miesiąc byłem w Austrii. W tym czasie widziałem około 10 (słownie: DZIESIĘĆ) psów.
A ja byłem czas temu w Czechach i tam widziałem świnkę wietnamską na smyczy :)
Ale też waliła kupy na ulicy, czy ktoś po niej sprzątał?
Każdy, kto był w Wiedniu widział zapewnie charakterystyczne tabliczki na trawnikach. Tabliczka z sympatycznym pieskiem i informacją ile w euro kosztuje niesprzątnięta kupa...
I ludzie tego przestrzegają, bo policja potrafi wyrosnąć jak spod ziemi...
Chyba nie . Na tz. " zachodzie " inna jest kultura i inna mentalność.
Urzędnicy w Piotrkowie wydają publiczne pieniądze na czipowanie , tylko w jakim celu ????? . Skoro nawet Straż Miejska nie ma obowiązku odczytu tych czipów. cyt pana Komendanta - Nie sprawdzamy czy potrącone zwierzęta mają czipy, bo NIE. Nie znajdują się nawet winni tych zaniechań. Zaniechań na skale masową. Ponieważ każdy pies czy kot potracony w Piotrkowie Trybunalskim jest poprzez te zaniechanie uznawany za bezpańskiego i utylizowany z czipem przez szarą eminencje nijakiego Pana Karola Niziołka z Kielc. Pan Karol Niziołek też nie sprawdza czy zabierany przez niego zwierzak posiada taki czip. Nikomu w tym mieście zatem nie zależy aby znaleźć właściciela psa czy kota.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!