metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
BLEKI BLEKIranga26.02.2011 12:32

00


Delbana ~Delbana (Gość)26.02.2011 15:29

"epiotrkow.pl" napisał(a):
Według wnioskodawcy zatrudnienie asystenta przez prezydenta obciąży budżet miasta (w ciągu 4 lat kadencji samorządu) kwotą ok. 336 tys. zł. Niestety podczas posiedzenia Komisji nie dowiedzieliśmy się, jakie jest wynagrodzenie Doroty Jankowskiej.
- Informacji o wysokości swojego wynagrodzenia może udzielić wyłącznie pracownik, ponieważ są to informacje chronione prawem - informował wiceprezydent Andrzej Kacperek.
[cytat="epiotrkow.pl"]- Nikt z nas się tym nie chwali i nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że w sposób przyzwoity zachowujemy się wobec naszych pracodawców - mówi z kolei sama pani asystent. /Dorota Jankowska/
Decyzją członków Komisji Rewizyjnej skargę piotrkowskiego społecznika uznano za bezzasadną.


A ja tej pani wypowiedź uznaję za bezzasadną. I za bezprawną.
Ta pani zamiast prawa przestrzegać, prawo łamie, tuż pod bokiem i pod okiem prezydenta.
Każdy mieszkaniec Piotrkowa ma prawo iść do Urzędu Miasta, do niej samej nawet i zażądać odpowiedzi na pytanie, ile Dorota Jankowska zarabia. Nawet menel z dworca PKP takie prawo posiada. A pani Dorota Jankowska, może sobie nos od niekomfortowego zapachu zatykać, ale ma obowiązek udzielić tej informacji obywatelowi. Jeżeli menel nie otrzyma odpowiedzi, to ma pełne prawo przejść się kilkaset metrów dalej, do Prokuratury Rejonowej i poskarżyć się na łamanie prawa. Przez panią Dorotę Jankowską, przez pana Andrzeja Kacperka.
I będziemy tutaj na forum o tym pisać dopóty, dopóki nie trafi to do rozumów urzędnikom samorządowym.
Bo MY (mamy taki kaprys) chcemy wiedzieć dokładnie, ile WAM płacimy.
Żebyście nie musieli szukać daleko:
http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/288351,nie-daj-sie-zbyc-w-urzednikom-masz-prawo-wiedziec-ile,id,t.html

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)26.02.2011 15:38

"Delbana" napisał(a):
Bo MY (mamy taki kaprys) chcemy wiedzieć dokładnie, ile WAM płacimy.


Wszystko w tym temacie.Właśnie dostałem z UM decyzję o wysokości podatku od mojej nieruchomości na 2011 rok.Oczywiście poszedł w górę........
Podać do publicznej wiadomości zarobki wszystkich urzędników samorządowych naszego /nie ich,jak im się wydaje/miasta.

00


blackgreen ~blackgreen (Gość)26.02.2011 19:22

"Delbana" napisał(a):
Prezydent 80-tysięcznego miasta może i nie musi wiedzieć, ale asystent prezydenta 80-tysięcznego miasta wiedzieć powinna, że kwiaty wręcza się bez papieru. A nie wie.


"Aman" napisał(a):
Trzeba się tylko dokopać w urzędzie do nowych wytycznych, które wprowadziła pani asystentka. Wszak bierze za to ciężkie pieniądze. Od teraz pan prezydent będzie wprowadzał nową jakoś(ć) - kwiaty będzie wręczał w folii (papierze). A mówiliście, że pani asystent jest niepotrzebna. Kilka dni pracy i już wszyscy widzą efekty. Tak dalej pani Doroto.


my kwiaciarki z Alej Cmentarnych solidarnie protestujemy!!!
http://img810.imageshack.us/i/86545984.jpg/
kwiaty cięte, doniczkowe - bez okrycia, chyba że w transporcie.
a w Alejach 7,ooo tysięcy się nie utarguje, w życiu
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/793144,bez-sciemniania-asystentura,id,t.html?kategoria=532
szacunek dla zawodu kwiaciarki
http://img27.imageshack.us/i/bezciemnianiaasystentur.jpg/

00


klet ~klet (Gość)26.02.2011 19:52

Cytuję:
Pan prezydent skorzystał z ustawowego przywileju i zatrudnił asystenta - argumentował A. Kacperek.


Pan prezydent w czasie kryzysu ma obowiązek dbać o swoich wyborców i mieszkańców miasta, a nie o majątek swojej świty.
Jeżeli mieszkańcy zaciskają pasa to prezydent powinien się puknąć dobrze w głowę i nie marnotrawić podatków swoich mieszkańców na głupoty.

00


blackgreen ~blackgreen (Gość)26.02.2011 19:57

"klet" napisał(a):
Pan prezydent w czasie kryzysu ma obowiązek dbać o swoich wyborców i mieszkańców miasta, a nie o majątek swojej świty.
Jeżeli mieszkańcy zaciskają pasa to prezydent powinien się puknąć dobrze w głowę i nie marnotrawić podatków swoich mieszkańców na głupoty.


Dobrze prawisz, ale głowę trzeba mieć. W dodatku, należałoby jeszcze ją mieć na karku! A to już nie u każdego jest takie oczywiste.

00


qwarc ~qwarc (Gość)26.02.2011 20:16

"Luca" napisał(a):
ja bym ci powiedział, co bym najchętniej zrobił z tym zadymiarzem Alamą, ale mi się nie chce tracić słów.
Każde przedsięwzięcie, a już takie duże jak 80000 miasto potrzebuje ludzi rzutkich i skutecznych w kierowaniu nim, a takim człowiekiem jest ta nowa pani asystent: ja bym jeszcze z pięciu takich zatrudnił. Cieszcie się więc,że taka osoba przyjęła te posadę


Co ty też nie powiesz, mądraliński? Naprawdę? Ile masz od wpisu? Dychę? To ja dam ci dwie, ale już więcej nie pisuj tu. Już większych od was zadymiarzy w tym mieście nie znajdzie nikt.
Kolego Larecky, nie tędy droga: robiąc sobie jaja celu nie osiągniesz! Asystentka będzie sobie panu Prezydentowi asystować (cokolwiek by to miało znaczyć), pan prezydent będzie z asysty asystentki skwapliwie korzystać, my podatnicy za to zapłacimy, Wy Larecki zarobicie na felietonie parę groszy... a ja gore! Tak!.... Wy sobie jaja porobicie, a ja GORE!
Tak trzeba problem rozwiązać: Piszecie Larecky artykuł opisujący wdzięki pani asystent (że dupiata, cycata, ma czym oddychać, że jest piękna, wiotka i powabna, i tym podobne srutututu, pierdu, pierdu), niedwuznacznie sugerujecie, że jest seksy i pewnie leci na Prezydenta. Napomykacie niby to niechcąco, że i Prezydent obojętny nie jest, na dowód czego załączacie zdjęcie Prezydenta wpatrzonego w asystentkę, jak szpak w pięć groszy. Publikujecie Larecky artykuł opisujący tą całą sytuację, dyskretnie informując żonę Prezydenta, że jest już do nabycia w kioskach artykuł o jej mężu, który smoli cholewki do obcej baby! Już szanowna pani Prezydentowa będzie wiedziała co zrobić z asystentką, a i prezydent niejednego guza się nabawi. Tym prostym sposobem, niejako rękami pani Prezydentowej, problem asystentki zostanie rozwiązany, (wyląduje na bezrobociu już nazajutrz po przeczytaniu artykułu) a kasa podatników oszczędzona, A Wy Larecky będziecie mieć nowy temat na felieton, ... zrozumiano kolego Larecky?
A tak przy okazji: słyszałem w radiu, że Marian Błaszczyński (nowy - stary przewodniczący miasta) wystawił sam sobie przepustkę, umożliwiającą mu parkowanie na miejskich parkingach...za darmo, bo mu się dolegliwości zwiększyły. Trzeba i tego jegomościa przywołać do porządku, ale też sposobem, jeszcze nie wiem jakim, ale coś wymyślę.
Ale już wymyśliłem że od teraz nowa ksywa bedzie na mieście,
MARIAN PARKOMAT albo Marian Parkometr.
W tłumaczeniu na język Italiańców: MARIANO PARKOMATO!
Pronto, Mariano Parkomato! Pronto! Sicilliano, Mariano! Kopertoni Parkingoni!
Maria free copert!
Der Marian fur das Parkingkoppert!!!
Co jest coś zle jarze?

Komentarz był edytowany przez autora: 26.02.2011 20:25

00


qwarc ~qwarc (Gość)26.02.2011 20:31

"Delbana" napisał(a):
Żebyście nie musieli szukać daleko:
http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/288351,nie-daj-sie-zbyc-w-urzednikom-masz-prawo-wiedziec-ile,id,t.html[/cytat]
W porzo ale Katowice choc sląskie to miasto wielkie a Pietrkówek kochany to wiocha (głownie u ludzi w głowach wiocha, zbałamucone, zaściankowe, prowincjonalne i wogóle/
Co ci tam prokurator, jak oni siedzą okna w okna z oficyjelami miejskimi, beretem dorzucisz i przez okna sobie machają /przyjaxnie zapewne/ a może jeszcze skręta podają

00


nelson ~nelson (Gość)27.02.2011 09:49

Do "qwarc"
Jeśli TY uważasz, że Tobie wolno pisać, a ktoś inny nie powinien pisać, to jesteś w błędzie. To Twoje "klawiaturowaniestukanie" jest mętne i beznadziejne dla mnie. Ale nikt z forowiczów, a ni ja nie "odsyła" Cię. Zatem, nie przypisuj sobie prawa do "wyrzucania" kogoś z tego forum.

00


Delbana ~Delbana (Gość)27.02.2011 15:50

"obserwator-polityczny" napisał(a):
Po co asystent Prezydenta 80-tysięcznego miasta? Dane o problemach prezydent powinien wiedzieć przez 24 godz. na dobę. Przerost administracji. Sekretarz miasta, z-cy prezydenta, dyrektorzy, naczelnicy, kierownicy, rzecznik prasowy - trochę nie pasuje, należy zachować skromność. Należy oszczędzać pieniądze społeczne mieszkańców i zredukować ilość zatrudnionych co najmniej o połowę. Wprowadzenie komputerów miało przyspieszyć pracę i zmniejszyć zatrudnienie, a tu jest odwrotnie, dla przykładu w referacie drogownictwa przed P. Matusewiczem były zatrudnione trzy osoby, obecnie utworzono dyrekcję - problemów nie ubyło. Pytam się, gdzie logika i oszczędność.


Jaka logika? Jaka oszczędność? Jaka skromność? Co zredukować? O jaką połowę zredukować? O czym mówisz?
Zatrudnienie przez prezydenta na etacie byłej szefowej swego sztabu wyborczego to spłata długu wobec niej za skuteczną manipulację wyborcami i wygrane w efekcie różnych sztuczek wybory. I tyle.
Obdarowanie tej kobiety etatem było głęboko w zaciszu któregoś gabinetu na I piętrze magistratu omówione i wzięto pod uwagę wszystkie konsekwencje tej świadomie podjętej decyzji personalnej.
Oczywiście, grupka wytrawnych graczy wkalkulowała również w tę decyzję reakcję społeczną, choćby w postaci wrzawy podniesionej na forach internetowych przez co bardziej rozgarniętych obywateli tego miasta.
Nie miej złudzeń, że nie przewidzieli i tego.
Ale czy wiesz co oni sobie powiedzieli tam, w kilka par oczu?
A to samo co zawsze: ludzie pokrzyczą i przestaną. Ciemna masa. A nasze i tak na wierzchu.

00


Nowy komentarz

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat