Rok temu ruszyło EPI Centrum FM. I od tego czasu tylu turystów się przez nie przewijało i przewija każdego niemal dnia. To jest dopiero promocja naszego miasta.

00

Jak tam dostać prace? Bo jakoś na ten temat nic nie bylo slychać

00

mówi Marta Skórka p. o. kierownika CIT w Piotrkowie.[/cytat] - a zastanawiałem sie jakiś czas temu gdzie ta Pani wypłynie...i proszę jest zguba...i co ?

00

Czy tych "obowiązków" nie mógł przejąć PTTK ?

00

To centrum zlokalizowane jest w takim osobliwym miejscu, że idąc do niego ten hipotetyczny turysta może nie dotrzeć po informacje.
Wcześniej bowiem turysta może oberwać od miejscowych po łbie i nie dotrze na miejsce lub dotrze, ale bez przedniego zęba albo - w lepszym razie - dobiegnie do drzwi CIT-u, lecz bez portfela albo telefonu komórkowego.
****
I dlaczego ta nazwa "CIT"? Czy będzie się tam na tej ulicy Zamulonej opłacało podatek dochodowy od osób prawnych?!
Nie wystarczyło normalnie - "Informacja turystyczna"?
Kompletny znowu bezsens.

00

dobrym uzupełnieniem cit-u byłoby utworzenie porządnej strony internetowej poświęconej turystyce. jednak turystów na chwilę obecną w piotrkowie nie widzę. jest wiele miast w polsce, mniejszych i większych, które są ładne, zadbane i mają coś do zaoferowania. a piotrków? tutaj turystyczną wizytówką jest stare miasto zasiedlone przez patologię.

00

Po wyjściu z Rynku Trybunalskiego w stronę wschodnią mój poziom lęku, obawy o najbliższe minuty, sekundy drastycznie wzrasta :D

00

Dlatego ja staram się nie poruszać tam w pojedynkę, a prawa ręka spoczywa w kieszeni na paralizatorze rażącym bezdotykowo, na odległość z 30 metrów.
Niedawno na Starowarszawskiej podbiegli jacyś miejscowi i wyrwali kobiecie z uszu złote kolczyki. Razem z kawałeczkami mięsa. Ale nic nie wiem na ten temat, czy była to turystka.

00

Głodni byli czy jak?

00

Mazur, bierz się do roboty, człowieku, bo to miasto zdechnie zupełnie!
Co krok, to śmiech na sali. Z tym całym CIT to taka sama bzdurna decyzja (i lokalizacja), jak z osławionym już, umiejscowionym w tej samej okolicy, Instytutem Badań nad Parlamentaryzmem i jego kolejnymi śmiesznymi szefami. Po instytucie tylko pusty śmiech pozostał, a do CIT nawet pies z kulawą nogą nie będzie zaglądał. Co najwyżej lump po 2 złote na wino.

00