Nic dodać ,nic ująć. I żeby już tak z tego rytmu kurtuazyjnego nie wypaść,to wykrzyknę-Lola,masz u mnie dwie kawy,dwie dla Ciebie! A co?!

00

A nic! Chyba pod warunkiem, że sama je sobie przyniesie i zaparzy!

00

Teraz to już jest teren prywatny! I to wszystko na ten temat.

00

Zazdrośnik następny...:))
A kawkę jak proponuję to porządną i w konkretnym miejscu.Może Wenecja?

00

No nie wiem, cieszyć się tym nagłym przejawem Twojej kurtuazji, czy też nie...
Chyba jakiś to podstęp być musi,
skoro mnie Markpio na dwie kawy kusi.
---

Tak, jest źle. Jest fatalnie i katastrofalnie. Nie ma co owijać w bawełnę i krzewić płonne nadzieje. Co robić pytasz Pan? Ano brać kulasy za pas i w trymiga stąd zmiatać! Nim Cię nędza i wegetatyzm egzystencjalny za gardło chwyci.

00

Miejsce konkretne, fakt. Ale jeszcze tak z piętnaście lat temu, ostatecznie, może. Czy wiesz, jaki teraz w Wenecji jest syf i malaria? Gdzie ty kobitę ciągniesz? Przywleczeta jeszcze co stamtąd.

00

NO WŁAŚNIE NIE! Nie ma znaczenia, czy jest to teren prywatny, czy jakikolwiek inny. To Rada Miasta i Prezydent decydują co tam może powstać, a co nie. I tak było wtedy, gdy Antoni Ptak kupował drużynę i te obiekty sportowe. I wówczas władza zezwoliła mu (czyt. dogadali się), (uchwalając plan miejscowy) na przeznaczenie części terenu na handel (co skrupulatnie i w pierwszej kolejności wykorzystał)a pozostała część to mają być boiska i zieleń! I teraz obecny Prezydent i poprzednia Rada Miasta na ostatniej sesji przed wyborami (co już jest podejrzane) chce aby zamiast tej zieleni itd był kolejny market. I to jest... niech sobie każdy wpisze wedle uznania.

00

Ja rozumiem! Ale dokąd? Na Białoruś pod skrzydła kolegi Alaksandra czy do rozpadającego się pod rządami dodrukowującego na potęgę puste banknoty czarnego lewaka juesej? Czy do Amazonii raczej?

00

Chodziło mi o polską pałucką Wenecję!:))

00

Panowie ja proponuję, żebyście odbyli te dwie kawy, a nawet i ze trzy na łebka w swoim własnym towarzystwie :P

00