Najważniejsza dla władz jest wypłata z naszych podatków co tam reszta niech się dzieje co chce nam nie może być źletak jak w slsłowach piosenki
Nareszcie ktoś się bierze za to, pisałem o tym w poprzednim artykule dotyczącym jeziora. Brawa dla autora listu, teraz czas na reakcję naszych organów. Trzy kosze na cały obszar od strony "kamienia", żenada. Co do wjazdu samochodami, bardzo ciężko. Za każdym razem gdy przyjeżdżam na ryby muszę bardzo uważać, żeby nie uszkodzić zawieszenia. Kolejny raz napiszę o postawieniu tam dużego kontenera na odpady, nie rozwiąże to problemu ponieważ odkąd pamiętam zawsze panuje tam syf, ale w moim środowisku panuje taki zwyczaj, że jak przyjeżdżamy na ryby, staramy się ogarnąć ten syf, jednak to co zobaczyliśmy we wtorek gdy przyjechaliśmy na noc (7 lipiec) - dziurawe materace, sterty butelek, opakowania po chipsach, paluszkach itd...po prostu nas dobiło...Miejmy nadzieję, że to się zmieni...
Panie mieszkańcu Wierzei,władze miasta mają to w d**ie jak i reszte innych zgłaszanych problemów.
Wybierzmy w końcu mądrego włodarza miasta,a nie karierowicza co tylko liczy mamone na koncie.
Taa, zróbmy przetarg na usuwanie śmieci z okolic Bugaju, bo najwidoczniej firmy wyłonione w ostatnim konkursie nie miały wpisane w zakres obowiązków obsługiwania tej części miasta
Jacy wyborcy,taki prezydent.
Jaki prezydent,taki porządek,syf ,kiła i mogiła.
Praca służb opiera się tylko wybieraniem śmieci z koszy mieszczących się przy barierkach a co z resztą,widać że nie mają w zakresie.
A co na to OCHRONA ŚRODOWISKA,wystarczy że Wędkarz wyrwie trzcinkę to ma mandat do 500zł.
Gdzie tu sprawiedliwość i logika.
List do redakcji nic nie da !!!
Trzeba było od razu napisać do "marszołek Elci" lub jak kto woli to "Eli od rajdu rowerowego" Idąc tokiem ostatniej sprawy z Sulejowa i patrzać na tepo rozwiazania sprawy to porządek na bugaju byłby tak szybko zrobiony jak wydalanie się przy sraczce oby tylko podraznienia od papieru nikt nie dostal
A ja płacę podatki i ŻĄDAM, odpowiedniej do wielkości terenu i ilości przebywających ludzi, koszy. Twoje poglądy są rodem z PRL. Nie deptać trawników, szukać godzinę kosza albo zabierać do domu, najlepiej po pobycie pozamiatać i zagrabić. Być wdzięcznym, że łaskawie panujący lenie patentowane pozwalają nam tam bywać. Bóg Cię opuścił! Nie ma koszy, to niech "Bogobojny" razem ze swoją ekipą sprząta. I nie wyzywaj ludzi od brudasów!!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!