dziennikarz który informuje całą Polskę że dróżnik był wyposażony w urządzenia informujące go o zbliżającym się pociągu do przejazdu wprowadza w błąd CAŁĄ POLSKĘ !!! ....... i jaka go czeka za to kara ??
ŻADNA !!! ~~ pomywaczka
Prawdopodobna wersja zdarzeń, i założe się że tak było.
1.Dróżnik dostaje telefon z nastawni Roosvelta, po otrzymaniu natychmiast trzeba opuścić zapory ponieważ odległość posterunków jest bardzo mała.
2.Chce zamknąć zapory co było widać że były o kawałek opuszczone, ale na przejezdzie były pojazdy, napewno ok 3. Pojazd 1 Śp mezczyzny na torowisku, pojazd 2 i 3 za i przed torowskiem.
3.Nie wiadomo dlaczego ta kobieta przyblokowała tego męzczyzne, było zimno rano może jej auto zgasło ? znam takie przypadki , znam ten przejazd i widziałem jakie cuda się tam działy,Mam tam przyjaciela który pracuje i czasem w drodze do pracy lub z pracy staneło się na papierosa, i sytuacje były nawet tego typu i to nie raz że roosvelta wogóle zwłaszcza wieczorem nie wydzwaniało pociągu ! tyko pojawiał on się nagle na wysokośći Kipera.
Założę się że tak to mniej więcej wyglądało. Znam tego dróżnika również osobiście, to jest człowiek który żeby zjadł na tym przejeździe służy ponad 40 lat ! Coś musiało się tam wydarzyć że tak się stało a nie inaczej. Druga sprawa to to że zaobserwujcie sami co się dzieje na przejazdzach nawet w naszym miescie , zapory idą w dół , zapalają się swiatła a kierowcy gnają na łeb na szyje aby przejechać ! Jeżeli mówie nie prawde rzucie we mnie kamieniem
Piter zamknac to mozesz ryj i sie nie udzielac. Zgadzam sie z wszystkimi ze zdjecia a tymbardziej kajdanki to wielkie przegiecie. Czlowiek nie zrobil tego specjalnie a traktuja go jak morderce. Przegiecie
A co jeżeli dostał za późno bądź w ogóle sygnał do zamknięcia zapór do dyżurnego ruch z Roosevelta. Najlepiej odrazy dać go do kata
Kiedy jeszcze nie było takiego burdelu na kolei to pociągi przed przejazdami zwalniały i trąbiły pomimo że dużo wolniej jeździły. A dziś nawet jak jesteś do przesady ostrożny to i tak może pod pociąg wjechać. Co z tego że wysiądziesz z auta pójdziesz zobaczyć czy nie nadjeżdża pociap ale zanim wsiądziesz do auta i ruszysz to niewidoczny pociąg przejedzie w tym czasie około stu metrów a nawet więcej. Przecież można czekać aż ktoś się pojawi i nam pomoże przejechać przez przejazd kolejowy ale to może trwać krótko albo bardzo długo. Więcej na http://sklave.manifo.com/aktualnosci
Oby się tylko nie zalamal bo wtedy będą dwie ofiary a "pan sąsiad świadek " robi wrażenie. Oczywiście wszystko widział i słyszał-pogratulo ac chamstwa i chęci pokazania się w tv. Teraz pokazali z żoną prawdziwe Oblicze
Niestety ja chodzę do pracy i ja też odpowiadam za życie ludzi, jak się komuś coś stanie to kto odpowiada? JA. To samo tyczy dróżnika, to jego obowiązek.
nie rozumiem stwierdzenia dróżnika że nie przyznaje się do winy?? tzn.?? nie przyznaje się że do tego że nie opuścił rogatek?? nie rozumiem jego niewinności. gdyby powiedział coś że rogatki się zacieły cokolwiek...a że jest niewinny?? JEST. TO ON JEST ODPOWIEDZIALNY, BYŁ JUŻ W PRACY, POCIĄG JEŹDZI CODZIENNIE W TEJ SAMEJ GODZINIE,I DOSTAŁ INFORMACJĘ OD PKP BY ZAMKNĄĆ PRZEJAZD. niewiem kto tu ma jeszcze jakieś wątpliwości. nie było to zamierzone ale odpowiedzialność to odpowiedzialność. gdyby tak miał świat wyglądać to co roku była by katastrofa nuklearna jak w Czarnobylu...bo wypadki się zdarzają i nikogo to wina prawda
A może niech wydłużą wiek pracy do 80 będziemy bardziej wydajniejsi,fizycznie,umysłowo itd
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!