metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Aman Amanranga20.07.2014 12:01

Prawda jest taka, że dorosły tonie głośno a dziecko po cichu. Gdzie byli ratownicy? Jest chyba takie przekonanie, że na tak małym akwenie, w porównaniu z jeziorem czy morzem, każdy jest bezpieczny pod okiem niekiedy nawet kilku ratowników. Z drugiej strony gdzie był ojciec, który powinien pilnować tak małe dziecko.

103


? ~? (Gość)20.07.2014 12:29

"Aman" napisał(a):
gdzie był ojciec, który powinien pilnować tak małe dziecko.


Wiesz, to nie jest tak jak mówisz. Ojciec na pewno pilnował wszystkich swoich pociech, ale z takimi szkrabami to trzeba mieć oczy dookoła głowy, szczególnie na basenie. Sam mam dwójkę małych dzieci i często przyprawiają mnie o stan przedzawałowy i nie zawsze wiem dokładnie co każde z nich robi, a naprawdę staram się ich pilnować.
Po co na tym basenie ratownicy, skoro nawet nie zauważyli tonącego?

82


grosik ~grosik (Gość)20.07.2014 12:36

"Aman" napisał(a):


ojciec miał pod opieka jeszcze 2 i 9 letnie dziecko. A w takim tłumie jake teraz są nad wodą nie jest trudno stracić jedno z pociech :/

10


2341 ~2341 (Gość)20.07.2014 12:48

W zeszłym roku we wrzesniu też w Kleszczowie utonął człowiek. Zmarł w październiku po miesiącu spiączki.. Ratownicy olali sprawe i odeli jak tonął. Wszystko jest na tasmach.

60


ech ~ech (Gość)20.07.2014 12:48

W tym czasie ratownicy oglądali się za laskami w bikini.

122


Marcin ~Marcin (Gość)20.07.2014 12:57

No i wyszło... Jestem bardzo częstym gościem tego aqaparku i nawet na chwile nie spuszczam dziecka z oczu bo ratownicy są tam najbardziej zainteresowani swoimi telefonami i pisaniem SMS-ów. A będąc tam w czwartek zastanawiałem się kiedy w końcu dojdzie do tragedii :(

110


obecny na basenie ~obecny na basenie (Gość)20.07.2014 13:06

To było naprawdę straszne...nie można winić nikogo. Byliśmy w tym czasie na basenie i chyba do końca życia nie zapomnę tego ojca, całej akcji ratunkowej. Dziwna jest tylko w takiej sytuacji znieczulica ludzi, którzy udawali ze jest to chyba dla nich normalna sytuacja i dalej w najlepsze bawili się na basenie...

120


denerwujecie.. ~denerwujecie.. (Gość)20.07.2014 13:41

Ludzie ogarnijcie się zganiacie wszystko na ratowników a inni pisza że dziecko tonie cicho, zapomnieliscie chyba ze na basenie są kamery a przed ekranami ciagle ktoś siedzi, poprostu źle zoorganizowana ekipa i przez to są właśnie takowe wypadki..

21


taki jeden taki jedenranga20.07.2014 14:33

"obecny-na-basenie" napisał(a):
To było naprawdę straszne...nie można winić nikogo.


Na strzeżonym przez ratowników, płatnym basenie - nikogo nie można winić? Kpisz chyba!!
Już w momencie, kiedy dzieciak zbliżał się do brzegu basenu powinna być podjęta interwencja!
Dawniej, pamiętam, ratownik usuwał z basenu nawet za bieganie po posadzkach, bo a nuż się klient pośliźnie i głowę rozbije. A liczenie głów nad powierzchnią wody było OBOWIĄZKOWE. Każdy kontrolujący najpierw pytał: "ile ma pan osób w basenie".

60


kogut ~kogut (Gość)20.07.2014 14:34

"Policja informuje"
Policja niech weżmie sie do swojej roboty a nie informowania bo nic nie robia a wina za to co się stalo ponoszą tylko i wyłącznie ratownicy!!!!

33


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat