Rodziłam pod koniec stycznia niestety z komplikacjami ale dzięki lekarzom pełniącym wtedy dyżur wszystko skończyło się dobrze nie wyobrażam sobie rodzić na roosevelta. To jest naprawdę żenująca sytuacja nadająca się tylko do telewizji
Super...zgłaszając się dzisiaj do szpitala na rakowskiej dzień po terminie usłyszałam że mam urodzić w Bełchatowie lub w Matkce Polce. Bo tu już od dzisiaj nie przyjmują a na rosvelta nie ma miejsca. Chodząc prywatnie do lekarza który prowadził moja ciążę, nie będę miała żadnego kontaktu podczas ciąży bo jestem zmuszona jechać do szpitala na Bełchatów.
Oczekuję na poród, brakuje nam kilka dni do planowanego terminu rozwiązania. Nie wyobrażam sobie, że w bólach szukam placówki, która z łaską przyjmie moje Szczęście na świat!!! Przecież każda chwila zwłoki to wzrost ryzyka powstania wady urodzeniowej! Ludzie!!! Gdzie tu logika? A co gdy ktoś nie ma własnego transporu? Czy wtedy rodząca zostanie przetransportowana karetką to najbliższego szpitala, w którym są miejsca? Czy może trzeba będzie sobie "opłacić" miejsce albo zapłacić za planowaną cesarkę (mimo świetnych warunków do porodu naturalnego)?
Zapewne redakcja czyta komentarze,a więc proszę spytać dyrektora ilu lekarzy sie przyjęło a ilu zwolniło na przełomie roku zapewne bedziecie przecierać oczy ze statystyk, nikt nie będzie chciał pracować w takim szambie jakim jest szpital Rakowska a juz nie wspomnę o leczeniu , tu liczą sie oszczędności , nie ludzkie zdrowie.Pozdrawiam
To co Panie "ciężarówki", jakiś protest na dniach w szpitalu, czy starostwie??? Ktoś śmieje nam sie w twarz, perfidnie kłamie, a wszystko za naszą kasę! Dość Panie Starosto!
Szkoda bo to było naprawdę dobre miejsce do porodu. Byłam bardzo zadowolona i chętnie bym tam rodziła jeszcze raz.
to co sie teraz dzieje to jest po prostu jakas kpina. Niedlugo to beda nas odsylac moze do Lodzi a w drodze urodzimy w taksowce i nikt nie poniesie odpowiedzialnosci w razie powiklan...
Ładnie się porobiło ,dojdzie do tego,że kobiety będą zmuszone rodzić w poczekalni bo nie będzie tyle łóżek na porodówce.Współczuję ,bo to bardzo ważna chwila dla matki i dziecka ,a poprzez takie akcje ucierpią niewinne osoby.które chcą rodzić po ludzku .....bo jak większość płacą podatki .Połozna przy porodzie to duża pomoc dla rodzącej ,ale DOBRA położna ,nie taka przychodząca do pracy na sztukę ,a te najwięcej mówią ile to im się należy.To wszystko jest takie niesprawiedliwe .....ciekawe kto poniesie odpowiedzialność w razie komplikacji podczas porodu ,kiedy to nikt nie będzie mógł zająć się rodzącą.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!