Gdzie ja mam się zgłosić w końcu aby urodzić i gdzie zostanę skierowana?
Na oddziale został tylko 1 neonatolog, który musiałby pracować non stop przez tyle dni, ile na zwolnieniu będzie drugi neonatolog. Ktoś dzieci po porodzie badać musi, więc zamiast szukać kogoś na zastępstwo zamyka się oddział. Co do przenosin to fakt niezaprzeczalny i raczej nie da się już nic z tym zrobić. Roosvelta ma długi, Rakowska ciut mniej i w ten sposób będzie ciągnąć na 2 baty, żeby Roosvelt nie zatoną.... Dzięki Bogu dwójkę dzieci już mam, więcej nie planuję, ale nie zazdroszczę ciężarnym obecnej sytuacji.
Z jakich problemów ? Kadrowych ? !!!!! Raczej z powodu ratowania szpitala przy ul Roosevelta i pomysłów Pana Starosty i Radnych. (tych ze średnim wykształceniem też)
Najważniejsze, że zatrudniają rzecznika prasowego. Funkcja potrzebna w szpitalu jak mechanik w przedszkolu! Zlikwidować etat rzecznika i podnieść neonatologowi o tyle. Może się skusi!
A jakże podobno malują oddział polozniczy noworodki upchneli z matkami i leżą w tym balaganie drogie mamy dobrze się zastanówcie czy chcecie rodzić w szpitalu gdzie jest tylko jedna winda którą zjeżdżają zwłoki brudna pościel śmieci no i oczywiście ludzie
Rodziłam dwa razy na Roosevelta i mogę tylko chwalić.zarówno lekarzy jak i wspaniałe położne😊 Co do Rakowskiej to unikam jak ognia. Wykańczalnia w pierwszej ciąży przed porodem stamtąd uciekłam. Szkoda jedynie tylko ze teraz Roosevelt będzie przeludnione
ja rówinierz szpitala na Rakowskiej unikam jak ognia bardzo się ciesze że zamykają mi proponowali położną prywatnie
Ja urodziłam na Roosevelta i nie mam złych wspomnień pani położna była cudowna tak naprawdę to tylko ona była przy porodzie lekarz zbyt zajęty cesarkami .
Jedna moja córka 5 lat temu rodziła się na rakowskiej , druga rok temu na rosvelta , mam porównanie i według mnie dużo lepiej było na rakowskiej , pojedyncza sala dla matki z dzieckiem , miałem możliwość spania tam również za 10 zł za noc, ogólnie opieka na ginekologi oraz na noworodkach była bardzo miła i przyjemna , bardzo szybki poród , partnerka dostała znieczulenie i ogólnie bardzo miło wspominam rakowską . Na Rosvelta powiem szczerze tak sobie było, Sale dla matek z dzieckiem 2 osobowe bardzo ciasne , sam poród też nie był zbyt miły , lekarz i położne krzyczały wręcz na partnerkę. Przez 2 tyg jak narzeczona leżała już przed porodem , były 2 przypadki niedotlenienia dzieci , ze względu na przenoszenie ciąży. Dla mnie na rakowskiej dużo dużo lepiej było , miałem możliwość porównania i bez dwóch zdan rakowska
Do kompletu brakuje tylko zamknięcia prosektorium, nie będzie wtedy ani drogi przyjścia ani odejścia.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!