ludzie to są szpitale a nie jadłodajnie z wymogami czy wy tylko potraficie krytykować wszystko nic wam nie pasuje najlepszym rozwiązaniem dla was leczyć się w prywatnych klinikach a jeszcze lepiej dla was by było wysłać was w kosmos lub osiedlic na jakieś wyspie i wtedy byście budowali wszystko od nowa tak jak wy chcecie naszemu narodowi nigdy nie dogodzi zawsze cos bedzie nie pasować nienawiść dla drugiej osoby stwarzają właśnie tacy ludzie co nic im w zyciu nie pasuje przeszkadza itd jesli ci nie odpowiada szpital warunki w nim jedz do kliniki prywatnie zadbają o ciebie wychuchają i wypuszczą zdrowego do domu zapamiętajcie ludzie to że Polak jest nauczony od urodzenia żyć w biedzie i do każdych warunków się przyzwyczai szkoda pisania tu bo nie warto nawet czytać co tu wypisujecie to właśnie świadczy o waszym poziomie
pare lat temu byłem na rakowskiej na laryngologii. pamietam jak dostałem sniadanie. dupka z chleba, kawaleczek masła i jakies pierdniecie dżemu. jak zapytałem gdzie jest jakas wędlina to pani spojrzała na mnie wzrokiem jak bym o milion złotych ja poprosił.
A czy Pani Ciotucha i Pan Konieczko jedli ten syf którym "karmią" pacjentów?
to co na talerzu to fasolka z pastewnymi ziemniakami Może ktoś się odważy i zaniesie ten obiad pod drzwi pana Konieczki .Moze zje bo bidulek tak mizernie wygląda siedząc cały czas na sesjach w UM.NIE BÓJMY SIĘ
To ślepota przetargów, ma być najtaniej. Nie można kupić lepszego, za trochę więcej kasy, bo musi wygrać najtańsza oferta, niestety jakość się nie liczy. Kalkulacja zimna jak posiłki.
lepiej się przyznać ze człowiekowi wszystko przeszkadza jak jest dobrze to musi być zle nikomu sie niedogodzi tak samo jest z pogoda jak cieplo kazdy wolalby chlodniej jak zimno to na odwrót taki jest nasz naród ale najpierw wine poszukać u siebie a potem mozna powiedzieć okims
Artykuł chyba spowodował spore poruszenie, bo firma poszukuje nowego magika, który w ramach wymienionej kwoty ułoży treściwsze menu:
http://puppiotrkow.pl/oferty/szczegoly/id/10369
Podczas moich wizyt w szpitalu oddawalam jedzenie ale tylko z powodu tego ze bylo go dla mnie za duzo... Na sniadanie 2 kromki pieczywa bulka kosteczka masla wedlinka lub ser i warzywa typu papryka ogorek. Do tego byla zupa mleczna badz kakao. Na obiad zupa warzywna badz barszczyk bialy z jajkiem, ziemniaki surowka i mieso duszone badz kotlet mielony, raz byl Ryz z sosem ala leczo, na deser jogurt lub babki plaster i kompot. Kolacja w wiekszosci przypominala sniadanie. Z mojego punktu widzenia posilki nie byly najgorsze a ich ilosc mnie przerastala :-)
Już niedługo nie będziemy narzekać na jedzenie szpitalne bo nie będzie szpitali w Piotrkowie. Zlikwidowano oddział zakażny, likwidują szpital na Roosevelta tak że nie będzie problemu. Ciekawi mnie tylko jedno jak można było przenieść noworodki do starego szpitala a na szczegółowe badania typu rezonans itp wozić chore kruszynki do drugiego w zimnej karetce. Dlaczego żadna gazeta ukazującz się w Piotrkowie nie pokaże absurdu i braku faktycznej troski o nasze maluchy - oddział dziecięcy też zamknięty. Zaden lekarz oficjalnie tego nie mówi ale to wszystko przeczy trosce o nasze zdrowie. Dobry oddział kardiologii na Roosevelta gdzie wszczepiano rozruszniki też upada . Dobrzy i mądrzy lekarze szukają pracy poza Piotrkowem może by należało się temu bardziej przyjrzeć
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!