Podajesz datę ostatniego wznowienia - książka została napisana pod koniec lat 60-ych i wydana po raz pierwszy w 1971 roku.
Właśnie ja polecam poczytać na temat Brygady Świętokrzyskiej i spróbować się dowiedzieć dlaczego lokalne struktury NSZ i niektórych oddziałów AK (np. zgrupowanie stołpecko-nalibockie) zawierało w 1944 roku lokalne zawieszenia broni z Niemcami. Polecam lekturę "Niemen - rzeka niezgody" (autora teraz nie pamiętam)i wiele innych ważnych pozycji.
A jak już polecasz lekturę raportów AK z okręgu Białystok i Kielce to dobrze by było byś poczytał o kolaboracji oddziałów AL z władzami niemieckimi polegającymi na licznych denuncjacjach do gestapo, w wyniku których Niemcy przeprowadzali aresztowania wśród członków AK.
mam pytanie czy wszystkie oddziały NSZ podporządkowały się jego władzom? i jak tłumaczyć takie "akcje" jak ta w tym artykule:
http://www.wykop.pl/ramka/1683016/skrzynka-skarg-zolnierze-nsz-to-mordercy-i-bandyci/
Były oczywiście przypadki "dziczenia" oddziałów (brak perspektyw na dalsze życie po ujawnieniu przy jednoczesnym bezsensie dalszej walki i bardzo już długie przebywanie w lesie), które popełniały również pospolite przestępstwa i o tym każdy historyk zajmujący się konspiracją zawsze pisze. Pewne działania lokalni dowódcy NSZ, czy AK podejmowało również wbrew odgórnym rozkazom z Centrali, co można tłumaczyć nie tyle niesubordynacją i dużą ambicją(choć niekiedy również i te czynniki miały znaczenie), ale lepszym osądem sytuacji, gdyż oddział lepiej wiedział jaka sytuacja panuje w terenie, niż struktury centralne. Odnotować należy, że podziemne struktury starały się na ile pozwalały na to warunki i siła oddziału konspiracyjnego zwalczać pospolity bandytyzm tak podczas okupacji jak i po jej zakończeniu.
Cytuję specjalnie dla Ciebie abyś pojął, że za takie wyczyny "Ogień" w żadnym wypadku pomnika nie powinien mieć, niezależnie od tego czy walczył z komunistami, czy też nie. Ponadto przez pewien czas "Ogień" też był komendantem MO i szefem UB w Nowym Targu, no i wydawał AK-owców i innych, którzy mu się nie spodobali, w ręce NKWD. A to,że zabijał również przedstawicieli ówczesnej władzy - to już ma go rozgrzeszać? Nie myl człowieku walki z władzą, ze zwyczajnym bandytyzmem.
Do najbardziej potwornych i ohydnych zbrodni popełnionych przez „Ognia” i jego ludzi należą:
powieszenie w Ostrowsku 10 XII 1945 r. na słupie telegraficznym ciężarnej Katarzyny Kościelnej, z d. Remiasz za to, że wobec sąsiadki nazwała „Ognia” bandytą
zgwałcenie Czubiakowej, wezwanej z Waksmundu, matki dwojga dzieci. Odprowadzający „ogniowiec” również ją zgwałcił, po czym zastrzelił.
Jeśli prześledziłbyś dokładnie to co działo się w strukturach AK i innych organizacji to zobaczyłbyś, że bardzo wielu akowców tworzyło pierwsze posterunki MO i obejmowało funkcje w UB, bo takie dyspozycje zostały wydane przez Naczelne Dowództwo AK nakazujące opanowanie tego typu komórek w terenie. Praca w tych komórkach trwała do dekonspiracji i aresztowań prowadzonych wtedy jeszcze przez NKWD. Część akowców została wyłapana, inni dezerterowali i przechodzili do działań partyzanckich w lesie.
Rozumiem, że wg. Ciebie niesprawiedliwością i bandytyzmem było likwidowanie agentów Gestapo i konfidentów w latach II wojny światowej? Chyba, że Polak współpracujący z NKWD jest kimś lepszym, niż Polak współpracujący z Gestapo? Takim sposobem myślenia powinniśmy zerwać ze Słowackiego tablicę poświęconą Roweckiemu, bo przecież kazał likwidować konfidentów i kolaborantów, a umieścić listę niesprawiedliwie zamordowanych przez bezwzględnych zbrodniarz z AK ludzi podporządkowujących się dla dobra ojczyzny zarządzeniem niemieckiej administracji.
"Zbrodnie" Kurasia, o których wspominasz były dokonane na osobach współpracujących z NKWD. Zachowało się dużo odezw i rozkazów "Ognia", w których ostrzegał wszelkiego rodzaju konfidentów o tym, że jesli nie zaprzestaną współpracy z NKWD i jego marionetkami będą likwidowani w bezwzględny sposób.
Granatowa Policja i urzędnicy niższego szczebla wykonujący zbyt nadgorliwie swoje obowiązki to też przedstawiciele ówczesnej władzy, nie mówiąc już starostach Niemcach. Problem polega na tym, że nie widzisz, iż nie ma żadnej różnicy pomiędzy Niemcem przysłanym do Polski, a Pełniącym Obowiązki Polaka urzędniczyną, który mówił łamaną polszczyzną i został przysłany z Moskwy, by sprawować rządy w Polsce.
Człowieku! Ogarnij się! Nie przypisuj mnie opinii, których nigdzie i nigdy nie wypowiedziałem - chyba, że w swym zacietrzewieniu nie rozumiesz w ogóle sensu całej tej dyskusji i słuchasz tylko tego co sam mówisz i piszesz. Wygląda to jak w znanym przykładzie, że ja o miodzie, a Ty o jego znaczeniu w przyrodzie. Ja o tym, że Kuraś był osobą tak dalece kontrowersyjną (najłagodniej ujmując jego wyczyny), iż stawianie mu pomników i czynienie go bohaterem nie powinno mieć miejsca, a Ty o tym, że on to być może robił (czyli mordował również wielu niewinnych ludzi o czym pisałem), bo takie dyspozycje były wydane przez Naczelne Dowództwo AK dla dobra Polski. I tak można w nieskończoność. Nie stawia się pomników ludziom, którzy zabijali wg. własnego widzimisię. Jeżeli to usprawiedliwiasz, to myślisz identycznie jak ci, których potępiasz, czyli tak jak ówcześni komuniści sprawujący władzę.. A poza tym nie porównuj gen. Grota i jego walki w czasie okupacji z "Ogniem", bo ubliżasz tym samym generałowi. Myślę, że czas kończyć tą dyskusję.
I co panie buciarz, co pan o tym powiesz?
Swoją drogą, gdański niby pomnik był obrzydliwy i bardziej nadawał się do sexshopu w dziale sado-maso niż do uczczenia pamięci ofiar wojennej zawieruchy.
Jeśli cała pana wiedza historyczna i życiowa opierają się na tym, co drukują pewne szmatławce - np. z dnia 21.10.2013 roku - to jesteś pan bardzo ... mondrym człowiekiem.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!