@ jajaja – Zgadzam się z tobą że naturalnym środowiskiem kota jest WOLNA PRZESTRZEŃ jednak należy pamiętać że koty stały się zwierzęciem udomowionym i osoby które trzymają koty w domu nie należy posądzać o okrucieństwo nad nimi. Jeżeli chodzi o prowadzanie kota na smyczy to ja także kolokwialnie mówiąc uważam to za przegięcie.
Jednak wracając do tematu. Ideom akcji ZERWIJMY ŁAŃCUCHY jest protest przeciwko trzymaniu psów na uwięzi. Dlatego też ochotnicy, wśród których pojawił się Radym Miasta za pomocą łańcucha symbolicznie przypięli się do budy.
Każdą tego typu akcje należy nazwać akcją przeciwko złemu traktowaniu zwierząt, ponieważ za takie należy uważać długotrwałe trzymanie psa na łańcuchu, który nie spełnia podstawowych wymagań i uniemożliwia zwierzęciu prawidłowe bytowanie.
Ziutek, sorry - mamo Ziutka, czy tam we dwoje, mniejsza z tym, idźcie, weźcie się już z tymi psami i kotami. Połóżcie się z nimi na tej waszej WOLNEJ PRZESTRZENI udomowionej, ZRYWAJCIE ŁAŃCUCHY, ale nam tutaj naprawdę, dajcie już spokój trochę od siebie i tych waszych bud, schronisk i akcji. Naprawdę, realnie tyle rzeczy się dzieje i mamy co komentować, dziękuję i do (NIE)zobaczenia rychłego.
Bulwers;-)
Ktoś Ci coś zabiera? Chcesz, aby dać Ci spokój? To oznacza, że pewnie coś masz na sumieniu jeśli chodzi o zwierzęta;-)... I sumienie się odzywa...
Inne "ważniejsze" sprawy?
Czy ktoś Ci zabrania komentować inne wydarzenia?
Jeśli twierdzisz, że Ziutek Ci przeszkadza, to czyżbyś miała z Ziutkiem wspólną klawiaturę i On nie daje Ci szansy, żeby sobie coś pokomentować? Bo nie bardzo rozumiem w czym Ci przeszkadza.
A jeśli chodzi o to, że rzekomo to mama Ziutka. Tak bardzo Ci doskwiera, że przewyższa zaangażowaniem i inteligencją wielu starszych od siebie?
Bulwers - dobry nick, jak dla takiej osobowości :/ Idealnie oddaje podejście do każdego tematu. W okiełznaniu rozgoryczenia, złości, "niecierpienia" wszystkich i wszystkiego, frustracji itp. pomagają różnego rodzaju leki i terapie... polecam :D
?!jakie zakazy? O czym piszesz? Ja mam roszczeniową postawę? Nawet nie wiesz jak się mylisz. Bardzo dobrze, że sprzątasz po psach i nie trzymasz ich na łańcuchu. Tak naprawdę o co ci chodzi?
~~azor, o coś pytasz, jednocześnie sam sobie odpowiadając, coś twierdzisz i jednocześnie sobie zaprzeczasz, coś wiesz, ale nie wiesz, coś piszesz, ale za bardzo chyba nie wiesz o czym itd...
Także czuć, ale od...
Zgadniesz?
A co do Anna-Bulwers. Czy to nie przypadkiem kolejne wcielenie tej Pani Haliny oraz "my elyta, choć szczątkowa..." oraz "von cośtam" czy tam Lola? ;-)
Tak, zjadam psy bez soli. Sumienie mnie ruszyło.
Nie. Że mama Ziutka - nie.
Zwłaszcza kiedy się mutację przechodzi.
Azorze, nie wiem, jakim prawem obrażasz mnie skoro najprawdopodobniej nawet się nie znamy? Wiem, że niektórych boli to, że działam na rzecz zwierząt, ale tego typu komentarze tego nie zmienią.
To czy jestem zrzeszony w jakiejś organizacji pro zwierzęcej nie ma żadnego wpływu na podjęte przeze mnie działania w celu poprawy losu zwierząt.
Twój post przesiąknięty jest informacjami niezgodnymi z prawdom. Nigdzie nie została podana informacja, że kontroluje posesje czy też odbieram ludziom psy. Jest to kłamstwem.
Nie mam do tego prawa.
Działania, jakie podejmuje względem psów na uwięzi to rozmowa z ich właścicielami, tłumaczenie im, że trzymanie psa na łańcuchu jest niehumanitarne oraz wręczanie im ulotek informacyjnych. Jeżeli jednak jestem świadkiem okrucieństwa wobec zwierząt, kiedy istnieje uzasadniona możliwość, że zwierzęciu może stać się krzywda, bądź jest ono rażąco zaniedbane mam prawo jak każdy człowiek do powiadomienia jednej z instytucji takich jak np. Straż Miejska, Policja, Powiatowy Lekarz Weterynarii. To do obowiązku tych organów należy podjęcie interwencji oraz zapewnienie opieki zwierzęciu.
Twoje słowa Zrobił jakiś happening i myśli, że jest w Piotrkowie najważniejszy oznacza, że nie znasz mojej osoby i nie wiesz nic na temat tego, co robię. Nigdy nie uważałem, że jestem w mieście najważniejszy.
Ziutek!! Daj spokój to znaczy że dziełasz jako wolny elektron. Onegdaj wypowiadałeś sie jako przedstawiciel organizacji w sprawach kotów a teraz biegasz i pouczasz właścicieli psów. Nikt cię jeszcze nie pogonił?
Ziutku, dlaczego udajesz, że nie nie wiesz, iż w piotrkowskich ubojniach dochodzi do okrucieństwa wobec zwierząt, kiedy istnieje uzasadniona możliwość, że zwierzęciu może stać się krzywda, bądź jest ono rażąco zaniedbane?!
Więc teraz skorzystaj z tego prawa, które masz, jak każdy człowiek, do powiadomienia jednej z instytucji takich jak np. Straż Miejska, Policja, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Napisz jutro, jak ci poszło w tych staraniach o dobro zwierząt, ok?
Tylko nie pisz, że nie podjęli działań, bo przecież - jak twierdzisz - to do obowiązku tych organów należy podjęcie interwencji oraz zapewnienie opieki zwierzęciu.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!