cyt"Głupie ptaszyska i tak są mądrzejsze od ludzi którzy ustawili ławki pod drzewami na których one mieszkają".....ty nie jesteś normalny. Problem w tym ,że kolonia gawronów z roku na rok rośnie. Mieszkam w pobliżu parku a więc widzę ,że tak się dzieje. Łagodne zimy się do tego przyczniają i łatwość dostępu do pokarmu.. Ludzie np.karmią kacaki w parku ,śmietniki.Brak naturalnych wrogów...co zaś do ławek. To gdzie je mają stawiać na środku trawnika? Jeszcze dwa lata temu w niektórych częściach parku gniazd nie było. Populacja wzrasta...
Gawrony mieszkały w tym parku już ponad 40 lat temu z tego co sam pamiętam. Jeśli komuś nie podobają się ptaki, to niech wyjedzie np. do Francji na Lazurowe Wybrzeże... Ani ptaków, ani owadów... Cieszmy się z tego co mamy... Głupie ptaszyska i tak są mądrzejsze od ludzi którzy ustawili ławki pod drzewami na których one mieszkają... Trzeba być całkowitym ignorantem żeby tak postawić ławki i potem czekać, jak na to zareagują ptaki :-) To mógł wymyślić tylko piotrkowski urzędnik. Osobnik który pisze "pełne ulistnienie"!!! W jakim to jest języku? W Polsce raczej stosuje się wyrażenie : drzewa gęsto pokryte liśćmi lub ewentualnie listowiem... Nasze miasto to jest coś naprawdę wyjątkowego w Polsce i na świecie :-)))
Brudzą, hałasują, dewastują otoczenie, a ich kłapanie dziobami trudno nazwać śpiewem. I jeszcze zaczynają atakować miejscowych... Są CZARNE. Przypadek? Nie sądzę! ;)
Zgodnie z artykułem (ostatnie zdanie) ławki z parku przenieść do lasu, chyba z piotrkowianami a gawrony niech zamieszkają w parku po regeneracji. Należy także skoncentrować się na wzrastającej populacji gawronów wtedy możliwe będzie ich płoszenie podczas rozmnazania.
czlowiek sie takich boi.
te wielkie dzioby, brr.... nie raz sie dziwnie patrzą i oczywiscie brudzą...
Każdy ma prawo do życia,ptak też.Mieszkam na wsi i tutaj również jest ich plaga ale wiadomo szukają jedzenia co w tym dziwnego.....nad garażem mam dwa gniazda jaskółek i odchody jakie zostawiają na chodniku nie są przyjemne ale sprzątam i nie robię z tego wielkiego halo,skoro wybrały sobie akurat takie miejsce na gniazda....
Wiadomo o co obrońcom środowiska chodzi i bynajmniej nie jest to dobro gawronów. Z płoszeniem sokolniczym tych ptaków nie było w Warszawie, Krakowie czy Lublinie. Skoro Magistrat ma już za sobą wymianę uprzejmości z ochroną środowiska uważam, że powinien zgłosić się do Sanepidu z prośbą o zbadanie możliwości zagrożenia epidemiologiczne związanego z odchodami. Kilka stosownych pomiarów, zwłaszcza w czasie kiedy intensywniej pada deszcz i z wynikami, stosownym pismem i korespondencją z ochroną środowiska do Ministerstwa.
Inteligencja gawronów przewyższa inteligencję saków a na pewno wszystkich politykierów.
Gawron atakuje kiedy czuje zagrożenie. Wystarczy krzyk, szczekanie psa ,ostre hamowanie, gwałtowne ruchy, szczególnie w okresie lęgowym czy wychowywania młodych. Tyle razy przechodzę przez park i jakoś nic na mnie nie spadło. Mało tego rozmawiam sobie z ptaszkami.
Gawron jest strasznie pamiętliwy, lubi papugować i ma naprawdę bardzo doby wzrok.
Panie Prezydencie Panie Przewodniczący Rady proponuję wspólny spacer w parku Poniatowskiego. Jestem ciekaw koga bardziej....foto na http://sklave.manifo.com/foto-szopka
Na wrony, gawrony i gołębie sposób jest prost, w odpowiednim okresie zlikwidować gniazda, ale urzędnicza przepychanka daje pracę tabunowi biurokratów. Nuda za biurkiem jest w stanie wygenerować jeszcze jeszcze większe głupoty, niż te wymienione w pismach.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!