nie wolno nam wsadzać rąk do toreb i obmacywać ale zajrzeć możemy a nawet musimy.

no i proszę bardzo:
http://internethouse.pl/files/Helios_regulamin/radom.pdf

zawsze można zmienić kino.;)

zapraszam do kina poinformować mnie osobiście o tym jakim bezmózgiem jestem.;)

pracownik mylisz się i to bardzo
nie masz prawa a regulamin wewnętrzny nie stoi nad prawem zapamiętaj sbie zresztą kiedyś trafisz na gościa który cię wyśmieje i jeszcze przyłoży ach zapomniałem kark nie poprosisz o owarcie torby :)

Zajrzeć możecie, a nawet musicie? A to ciekawe. W którym miejscu waszego regulaminu macie to napisane?

ludzie szkoda gadać, ile osób tyle zdań. w ustawie na którą się powoływałam, jest też coś takiego jak impreza artystyczno-rozrywkowa w budynku mieszczącym więcej niż 500 osób - ta ustawa ma również tutaj zastosowanie, a kino wówczas pod ten paragraf się mieści. Jest też informacja, o przestrzeganiu wewnętrznego regulaminu obiektu. Macie rację. w takim razie na dymka puszczać nie będziemy wcale - korytarze nie będą zapchane a przecież palenie w miejscu publicznym jest zakazane. w takim razie nie pytajcie gdzie iść zapalić. Naprawdę potrzeba trochę zrozumienia sytuacji przebywania na takiej masowej imprezie. jeszcze raz zapytam co wolicie - sprawdzenie torby czy całej sali pijanej bo przecież wolno?

Przepisy miejskie, dotyczące wydawania zezwoleń na sprzedaż napoi alkoholowych w punktach gastronomicznych, nie zakazują sprzedaży alkoholu w kinach . - Przepis mówi także, że piwo musi być spożywane w miejscu jego sprzedaży. Nie można go spożywać w salach kinowych. Przedsiębiorca musi przestrzegać zasad sprzedaży określonych w koncesji i wyznaczyć miejsce, w którym można spożywać alkohol.
Tak, że sala kinowa nie jest juz miejscem wyznaczonym do spożycia alkoholu. Zawsze można wpuścić wszystkich na sale i kierownik lub każda inna osoba na sali może zadzwonić na policje bo sala kinowa to miejsce publiczne i nie można spożywać w niej alkoholu.Każdy dostanie po 50 zł i wszyscy bedą zadowoleni. Jak jesteście tacy mocni to zapraszam do kina porozmawiamy w 4 oczy, a jeśli chodzi o dzieci to pracownik kina nie ma obowiązku pilnowania WSZYCH dzieci na seansach.

jeszcze jedno mnie zastanawia, jak jesteście tacy mądrzy a my "bezmózgi" to gdzie wy pracujecie, w którym markecie, w której biedronce? myślicie, że jak student skończy szkołę to tak wszędzie pracę dostanie? każdy chce doświadczenia, gdzieś pracować trzeba, każda praca jest dobra by zdobyć doświadczenie. tutaj przynajmniej mogę pracować wtedy kiedy chcę, a nie wtedy gdy muszę. pozdro

Jak wam się nie podoba to nie przychodźcie! Potraficie tylko narzekać i obsmarowywać nas na tym forum. Ja jestem ciekawa co Wy byście a naszym miejscu robili. To nasza praca i nasze obowiązki więc je wykonujemy. Chcesz wejść to pokazujesz co wnosisz nie chcesz pokazać to nie wchodzisz i tyle :)

Przepisy miejskie, dotyczące wydawania zezwoleń na sprzedaż napoi alkoholowych w punktach gastronomicznych, nie zakazują sprzedaży alkoholu w kinach - mówi pracownica Urzędu Miejskiego . - Przepis mówi także, że piwo musi być spożywane w miejscu jego sprzedaży. Nie można go spożywać w salach kinowych. Przedsiębiorca musi przestrzegać zasad sprzedaży określonych w koncesji i wyznaczyć miejsce, w którym można spożywać alkohol. Alkohol z sali konowej może być skonfiskowany- gdyż jest to naruszenie regulaminu Kina, po drugie sala kinowa jest miejscem publicznym i kazdy kto znajduje sie na sali może poinformować o tym np. policje. A tak na marginesie obsługa kina nie jest zobowiązana do pilnowania waszych dzieci jak puszcza sie małe dziecko na maraton albo seans to ktoś musi miec cos z głowa

Koks, Kokosik - dziękuję w imieniu kina.