Do 7 października szczypiornistki Piotrcovii będą przebywać na przymusowej kwarantannie. To efekt pozytywnego wyniku testu na koronawirusa u jednej z piłkarek Eurobudu JKS Jarosław - ostatniego rywala, z jakim zmierzyła się piotrkowska drużyna w rozgrywkach ligowych. Superliga wydała w tej sprawie oficjalny komunikat.
Piotrkowskie Bractwo Akademickie, prowadzące już Muzeum Marcepanów, stworzy w Piotrkowie Muzeum Legionów Polskich. Placówka ma upamiętnić legendarną formację wojskową oraz rolę Piotrkowa i piotrkowian w jej tworzeniu. Muzeum powstanie dzięki grantowi Urzędu Marszałkowskiego. Pierwsza wystawa już w listopadzie.
Kupcy znów protestowali na piotrkowskim targowisku i przed Urzędem Miasta. Wciąż walczą i wierzą, że istnieje szansa na funkcjonowanie tego miejsca w obecnej formie, bez wprowadzania zmian. Chodzi o ograniczenie handlu w tym miejscu do artykułów spożywczych i płodów rolnych oraz zmniejszenie obszaru, na którym mogą działać kupcy.
Zespół MGKS-u Drzewica umocnił się na pierwszym miejscu piotrkowskiej okręgówki po wygranej na swoim stadionie ze Stalą Niewiadów 3:1 oraz wyjazdowej przegranej wicelidera Włókniarza Moszczenica 2:3 z LKS-em Lubochnia.
Poniedziałkowe (28.09) wydanie magazynu Magiel zostało poświęcone tematyce sporu pomiędzy kupcami z Hali Targowej a władzami Piotrkowa. Na temat targowiska wypowiadali się nie tylko słuchacze Strefy FM, ale też gość programu "O tym się mówi" - dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Karol Szokalski i przedstawiciele protestujących kupców - Tomasz Kowalewski i Tomasz Karliński.
„Tak nas traktujecie? Przed wyborami nie baliście się przyjść na rynek! Wszyscy tam ładne rzeczy mówiliście. Zapraszamy do nas porozmawiać!” - żądał w imieniu protestujących przed piotrkowskim Urzędem Miasta kupców Tomasz Kowalewski, lider manifestacji. Słowa były skierowane do władz Piotrkowa, członków Rady Miasta oraz dyrektora Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w związku z projektem uchwały RM, która ma zreorganizować i znacząco ograniczyć handel na targowisku przy Hali Targowej. Protest wsparli miejscy radni PiS-u.
„Jeżeli Pan Prezydent nie wycofa się z tej uchwały, to będziemy musieli szykować się do referendum” – powiedział radny PiS, Łukasz Janik podczas wieczornego spotkania radnych z kupcami i właścicielem Hali Targowej. Podkreślał, że jako Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości rozważają taką możliwość i zapowiadają, że zagłosują w całości przeciw uchwale o reorganizacji targowiska. Spotkanie zorganizował Roman Staszór, właściciel historycznego obiektu, który wcześniej w piśmie do władz miasta wyraził oczekiwanie wycofania się z uchwały.
Zgodnie z planowanymi przez władze miasta zmianami, targowisko miejskie zostanie znacznie ograniczone – nie będzie już obejmowało m.in. terenu wokół budynku Hali Targowej. By rozstawić stragan przy samej Hali trzeba będzie zapłacić 25 zł za metr kwadratowy powierzchni (dziś 3 zł). O zmianach, które wprowadzić chcą władze Piotrkowa właściciel Hali Targowej dowiedział się z mediów. - Nasze targowisko zostało wyeliminowane z targowisk na terenie Piotrkowa Trybunalskiego, bez informowania nas o tym. Na jakiej podstawie zostaliśmy w ten sposób potraktowani? – pyta Roman Staszór.
- Nie ukrywajmy, to nie jest żadna reorganizacja, tylko likwidacja targowiska - tak lider kupców z ul. Targowej Tomasz Kowalewski podsumowuje pomysły dotyczące nowych zasad handlu w rejonie Hali Targowej. Projekt uchwały piotrkowskiej Rady Miasta zakłada ograniczenie terenu do targowania, a także wskazuje czym będzie można handlować. Kupcy zaapelują w tej sprawie do radnych, a na piątek (25 września) zapowiadają protest i blokadę ulic w rejonie Urzędu Miasta.
Sporo zmieni się wkrótce na piotrkowskim targowisku przy Urzędzie Miasta. Jeśli nasi radni przegłosują zaproponowane przez urzędników uchwały, uliczny handel w tej części miasta zostanie znacznie ograniczony.