Młoda kobieta i jej 7-letni syn wybrali się na spacer. Już nie wrócili. Oboje utonęli. Ich ciała zauważył przejeżdżający obok zbiornika Cieszanowice kierowca. Dziecko zmarło na miejscu, 24-letnia matka po przewiezieniu do szpitala. Do tragedii doszło w niedzielę (23 sierpnia) po południu.
Tragedia w Chabielicach w gminie Szczerców. 10-letnia dziewczynka i ratujący ją wędkarz utonęli w zbiorniku wodnym. Dwie inne dziewczynki, które również wpadły do wody, udało się uratować.
24-letnia kobieta i jej 7-letni syn utonęli w Zalewie Cieszanowickim. Do tego tragicznego zdarzenia doszło wczoraj po południu.
Dziś w nocy dwaj pijani piotrkowianie wybili szyby sklepowe przy ul. Garbarskiej i Leonarda. Worek ze skradzionym łupem schowali na dachu komórki.
Siedmiolatka z urazem głowy i ogólnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala, po tym jak wtargnęła pod nadjeżdżający samochód. Do wypadku doszło wczoraj po południu na Placu Litewskim w Piotrkowie. Dziewczynka była zostawiona bez opieki.
Zdemolowali przystanek - z jakiego powodu? To wyjaśniać będą piotrkowscy policjanci. Trzech kompletnie pijanych wandali trafiło do aresztu, po tym jak powybijali szyby w jednej z wiat przystankowych przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Armii Krajowej w Piotrkowie.
Piotrkowska policja zatrzymała pijaną matkę, która przewoziła w samochodzie dwójkę małych dzieci.
Maluchy jechały bez żadnych zabezpieczeń, a 32-letnia kobieta miała 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Liczba chętnych na stanowisko Komendanta Miejskiego Policji w Piotrkowie Trybunalskim nie uległa zmianie. Termin składania ofert upłynął, żadna nowa się nie pojawiła.
Zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza policji został przedstawiony 18-latkowi z Tomaszowa. Nie jest to jego pierwsze przewinienie. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeciwko 18-latkowi skierowano do sądu akt oskarżenia o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz o pobicie. 22-go lipca miał przedstawiony zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Decyzją Sądu Rejonowego w Tomaszowie agresywny nastolatek spędzi najbliższe dwa miesiące w policyjnym areszcie.
Rodzina opiekująca się grobem, administracja cmentarza rzymsko-katolickiego, każdy kto zobaczył, co po sobie zostawili wandale, był wstrząśnięty.