Uzbrojony w siekierę ganiał dzieci i groził, że je pozabija. 48-letni pijany piotrkowianin został rozbrojony przez jednego ze świadków. Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych na placu Czarnieckiego w Piotrkowie.
54-letni mężczyzna podczas sprzeczki ze swoim 38-letnim znajomym wyjął nóż i dwukrotnie ugodził go w plecy. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia, a poszkodowanego przewieziono do szpitala. Do tego zdarzenia doszło w biały dzień, ok godziny 14.00 na osiedlu Wierzeje.
Do stojącego na skrzyżowaniu samochodu podszedł nieznany mężczyzna, wybił szybę i skradł kobiecie torebkę. Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na skrzyżowaniu al. 3 Maja z al. Kopernika.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali trzech sprawców wymuszenia rozbójniczego, którzy grozili 21-letniemu mężczyźnie nożem i pobiciem. Wśród podejrzanych znalazł się zaledwie 15-letni chłopak.
Zaledwie 14 lat ma chłopak podejrzany o kradzież, pobicie i kradzież z włamaniem. Policjanci zatrzymali go razem z trzema innymi młodymi ludźmi (15, 18 i 20 lat) po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży motoroweru.
25-latek z Bełchatowa usiłował zabić funkcjonariusza tamtejszej komendy ponieważ ten rozpoznał w nim ściganego za rozboje przestępcę.
To nie był szczęśliwy poranek dla młodego piotrkowianina, Marka S.* W środę o 6:30 rano został dotkliwie pobity przez pięciu mężczyzn w kominiarkach. W szpitalu, w którym chciał uzyskać pomoc, już na wstępie usłyszał, że... trzeba było tyle nie pić.
Piotrkowski maturzysta z IV Liceum Ogólnokształcącego w piątek nie dotarł na egzamin. Trafił do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.
Wymuszenie rozbójnicze do jakiego doszło w Piotrkowie przywodzi na myśl sceny z filmu "Dług" Krzysztofa Krauzego. Na szczęście piotrkowski finał okazał się mniej drastyczny.
Trzy pijane kobiety i ich nietrzeźwy towarzysz odpowiedzą za pobicie. Grupa mieszkańców powiatu zaczepiła parę siedzącą na ławce przy Al. Sikorskiego w Piotrkowie. Zaczęło się od wyzwisk, następnie nietrzeźwi od słów przeszli do rękoczynów.