Po 26 latach gry w Piotrcovii Beata Skura zakończyła karierę. W sobotę po meczu z Zagłębiem uroczyście pożegnano klubową legendę.
W kolejnym meczu ekstraklasy kobiet piłkarki ręczne Piotrcovii zmierzą się w hali Relax z Zagłębiem Lubin. Początek meczu w sobotę o 18:00.
Tego dnia odbędzie się też pożegnanie Beaty Skury, zawodniczki, bez której Piotrcovia nigdy nie odniosłaby sukcesów takich jak medale Mistrzostw Polski.
- Dopóki zwoje mózgowe będę miała sprawne, będę tu przychodzić choćby o lasce – powiedziała o swojej pracy Małgorzata Ronc , o życiu zawodowym której właśnie ukazała się książka. „Prokurator – kobieta, która się nie bała” to rozmowa dziennikarki „Polityki” z panią prokurator z Piotrkowa. Książkę czyta się jednym tchem i z wypiekami na twarzy, zwłaszcza, że wszystkie opisane fakty dotyczą przecież naszego „podwórka”.
Usiłowanie zabójstwa oraz spowodowanie ciężkich obrażeń ciała zagrażających życiu to zarzuty, które usłyszał Mariusz P. - 44-letni mieszkaniec Woli Moszczenickiej, który oblał swoją konkubinę łatwopalną substancją i podpalił. Kobieta ma poparzone 45% powierzchni ciała.
Na rynku wydawniczym ukazała się nowa książka, która może zainteresować wielu piotrkowian. "Prokurator. Kobieta, która się nie bała" to rozmowa z Małgorzatą Ronc, prokurator z Piotrkowa Trybunalskiego.
Trzech mieszkańców naszego miasta zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Piotrkowianie usłyszeli już zarzuty - udział w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej o profilu narkotykowym.
Czy w jednej z parafii powiatu piotrkowskiego ksiądz molestował 20-latkę? Na to pytanie odpowiedzi szuka prokuratura w Opocznie.
Grała w Piotrcovii przez 26 lat, niemal w każdym meczu wyprowadzając zabójcze kontry swojego zespołu. Chciała zakończyć karierę mając na koncie 10 medali, zdobyła o jeden mniej, ale i bez tego kończy karierę jako legenda. Bramka Piotrcovii bez Beaty Skury nigdy nie będzie już taka sama.
Marzec – policja otrzymuje informację, że w Ośrodku doszło do „innych czynności seksualnych” pomiędzy wychowankami, sprawa trafia do sądu. Kwiecień – kolejne zawiadomienie – jedno z dzieci napiło się rozpuszczalnika. Czerwiec – uczeń piątej klasy swoim zachowaniem demoralizuje pozostałych. Kuratorium w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Piotrkowie stwierdza nieprawidłowości, np. niereagowanie na agresję i próby wyłudzenia pieniędzy, do których miało dochodzić w placówce. Dyrekcja nie przyznaje się do winy.
O wielu wypadkach pisze i mówi się „tragedia na drodze”. To zdarzenie było jednak wyjątkowe – zginęło 5 osób! Dziś okazuje się, że wszyscy (i pasażerowie, i kierowca) byli pod wpływem alkoholu, narkotyków albo jednego i drugiego.