TERAZ17°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Siajowo czy galancie?

M.Cecotka
Marcin Cecotka wt., 16 maja 2017 07:30
Pielęgnowanie regionalizmów jest coraz bardziej popularne. Ostatnio w Kielcach, gdzie to mieszkańcy tworzą specjalny słownik słów charakterystycznych dla tamtego regionu. A jak jest u nas?
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Próby stworzenia słowniczka podjął się radiowy Magiel, a właściwie słuchacze tej porannej audycji nadawanej w Strefie FM. Zgłaszali i nadal mogą zgłaszać słowa, które znane są tylko (ewentualnie głównie) w naszym regionie. A jest to region pod pewnymi względami szczególny. - Nazywany narzeczem przejściowym - wyjaśniał językoznawca dr Marek Grynkiewicz. - U nas bardzo widoczne są wpływy innych, większych ośrodków: wielkopolskiego, małopolskiego i mazowieckiego. To wynika z uwarunkowań historycznych. Co nas charakteryzuje? Np. twarda wymowa. Zamiast "złamię", często mówimy "złamę". Znane nie tylko u nas "włanczać", zamiast prawidłowego "włączać" to niechęć do nosowości. Ale są i słowa czy zwroty używane tylko u nas. Na swoją żonę niektórzy mieszkańcy naszego regionu mówią po prostu "moja".


Na jeszcze inne słowa i zwroty zwracali uwagę słuchacze, zgłaszając m.in.: „krańcówka” (pętla linii autobusowej), "galancie" (dobrze), "siajowo"(źle) "nierychtych" (nie wypada), "na skuśkę", iść sagom" (iść na skróty), "ciekać" (biegać), "emzetka" (autobus) i wiele innych (więcej na facebookowym profilu Magla).

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 18

    reklama

    Dla Ciebie

    17°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio