TERAZ14°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Jaki jest stan piotrkowskiej gospodarki?

JaKac1
JaKac1 niedz., 6 czerwca 2010 08:05
Ani miasto Piotrków, ani powiat piotrkowski nie są liderami gospodarczymi w kraju i nie mogą pochwalić się produkcją. Do naszych plusów należą jednak: stale rozwijające się centrum magazynowe i spora ilość miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Szczegółową ankietę na temat: oferty kształcenia, współpracy przedsiębiorców ze szkołami, stopy bezrobocia i możliwości przekwalifikowania się, rozwoju przemysłu i usług oraz - przyszłości gospodarczej miasta i powiatu piotrkowskiego przeprowadził w minioną środę pracownik firmy wykonującej badania na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Odpowiedzi udzielał prezes RIG, Andrzej Pol.

 

- Sytuacja gospodarcza Piotrkowa Trybunalskiego zdecydowanie różni się od sytuacji powiatu - mówił. - W mieście jest lepsza, pomimo że w powiecie liczba mieszkańców jest wyższa. Nie należymy, podobnie zresztą jak całe województwo łódzkie, do czołówki gospodarczej kraju.

 

Obecnie miasto pochwalić się może produkcją: poligraficzną, w której wiodącym przedsiębiorstwem jest "Emerson", oraz podzespołów samochodowych wytwarzanych przez firmę "Häring". Dzięki korzystnemu położeniu Piotrkowa w centrum kraju wiele firm wybudowało i buduje nadal swoje magazyny, co stabilizuje sytuację gospodarczą. Podupadł dzisiaj przemysł, który jeszcze w latach 90. był u nas wiodący, czyli: produkcja maszyn i urządzeń dla górnictwa, huty szkła oraz wytwarzanie dzianin. Obecnie w powiecie piotrkowskim niewiele jest dużych zakładów, za to rozwija się drobna działalność gospodarcza w postaci małych i średnich przedsiębiorstw.

 

Jeżeli chodzi o rynek pracy, to od dłuższego czasu brakuje na nim wyspecjalizowanych fachowców. Zarówno z wykształceniem wyższym, jak i zawodowym, takich jak: inżynierowie chemicy, energetycy, spawacze. Niestety, oferta kształcenia nie jest dostosowana do lokalnych potrzeb, co - zdaniem prezesa Pola - wiąże się z przeprowadzoną w latach 90. reformą systemu edukacji. Wtedy to zupełnie zdeprecjonowano system kształcenia zawodowego i to na wszystkich szczeblach: zawodowym, średnim i wyższym, likwidując szkoły przyzakładowe. Wyjątkiem na piotrkowskim rynku jest Anton Häring, który utworzył przy firmie szkołę, łącząc w ten sposób teorię z intensywną, praktyczną nauką zawodu. Dobra jest za to sytuacja osób niepełnosprawnych, ponieważ w mieście działa wiele zakładów pracy chronionej.
Jak więc wygląda przyszłość gospodarcza miasta Piotrkowa i powiatu?

 

Zdaniem prezesa RIG utrzymają się trzy obecnie dominujące kierunki: poligraficzny, logistyczny i mechaniczny. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość jednego z największych dawniej zakładów, czyli FMG "Pioma". Być może miasto wykorzysta swą bogatą historię do rozwoju turystyki. Dobrym kierunkiem w powiecie jest produkcja rolnicza, z której zasłynęła już gmina Grabica specjalizująca się w hodowli trzody chlewnej. Przydaliby się też kolejni inwestorzy zainteresowani produkcją.

 

Badania przeprowadzane są na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego.

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 22

    reklama

    Dla Ciebie

    14°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio