Po ostatnich porażkach Concordii, a szczególnie blamażu w ostatnią sobotę na własnym boisku z OKS 1945 Olsztyn 0:5 w klubie "zawrzało". Posadę stracił dotychczasowy trener Sławomir Majak, którego miejsce zajął Andrzej Dec. Prezes drużyny Dariusz Dzwonnik zapowiedział również, że kara nie ominie także zawodników. Jeśli do końca rundy jesiennej, czyli w czterech spotkaniach zespół nie zdobędzie minimum 9 punktów wówczas zawodnicy będą musieli wpłacić do klubowej kasy 10 tys. złotych kary.
- Wyniki, które ostatnio osiągneliśmy bardzo nadszarpnęły naszą reputację - mówi Dariusz Dzwonnik. - Nie może być tak, że konsekwencje ponosi tylko szkoleniowiec, drużyna też musi być ukarana. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby zawodnicy podchodzili sobie do tego obojętnie, tym bardziej, że pieniądze, które funkcjonują w dzisiejszym sporcie są całkiem niezłe - uzasadnia swoją decyzję prezes Concordii. Zapewnia również, że ewentualna kara nie będzie dotyczyła nowego trenera Andrzeja Deca.
Najbliższy mecz piotrkowianie rozegrają na własnym boisku w sobotę o godz. 14.00 z Sokołem Aleksandrów.
Komentarze 0