- Jedyne dostępne w okolicy placówki to hospicja domowe, których idea jest bezsprzecznie piękna, należy jednak pamiętać, że każda sytuacja jest inna i czasem hospicjum stacjonarne to jedyna odpowiedź – mówi Marek Huzar, koordynator Obszaru Społecznego Fundacja Znajdź Pomoc. - Dla samych chorych brak stacjonarnej placówki to pełne lęku i bólu nieprzespane noce oraz ogromny strach o przyszłość.
Naprzeciw tej potrzebie chce wyjść Fundacja „Dwa Skrzydła”, której celem statutowym jest zbudowanie pierwszego hospicjum stacjonarnego w województwie łódzkim. Ma ono powstać w Tomaszowie Mazowieckim, w którym obecnie nie działa żadna tego typu placówka. - Hospicjum zostanie zbudowane w standardzie budynku pasywnego – część energii zasilającej obiekt będzie czerpana z odnawialnych źródeł energii – wyjaśnia M. Huzar. - To informacja równie ważna, co druzgocąca - Tomaszów Mazowiecki jest bowiem jednym z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie. Chorujący tam ludzie muszą dosłownie liczyć się z każdym wdechem.
Za projekt odpowiadają Maja Surowicz-Biłyj i ksiądz Grzegorz Chirk. Oboje z wieloletnim doświadczeniem wolontariackim na oddziałach onkologicznych i w hospicjach, oboje po psychoonkologii, pracujący na co dzień na rzecz osób chorujących na raka i ich bliskich. - Nawet lat mamy tyle samo. Trzy tygodnie różnicy – dodaje Maja, prezes onkologicznej Fundacji Znajdź Pomoc oraz przedsiębiorstwa społecznego Change4Good not-for-profit, do której należy portal „Pomoc Się Liczy”. Dla Mai Surowicz-Biłyj pomysł zasilania hospicjum czystą, odnawialną energią ma także wymiar symboliczny. - Osoby w terminalnym stadium choroby często nie mają nadziei – mówi. - Nie marzą, bo czują nieludzki, totalny ból. Chcemy stworzyć miejsce, w którym złagodzimy cierpienie fizyczne, psychiczne i duchowe.
Ksiądz Grzegorz Chirk, wieloletni działacz społeczny, dodaje: - Przeszkody i trudności, z którymi przychodzi się mierzyć na drodze do realizacji tego planu, dodają mi tylko jeszcze więcej motywacji do działania. Wierzę, że nasze starania mają sens i przyniosą wreszcie oczekiwany skutek. Jestem upartym Kaszubem, więc tak łatwo się nie poddam.
Na budowę hospicjum potrzeba 13,5 miliona złotych. Na realizację projektu założono 2 lata. 0,5 mln już jest. - Cel zbiórki ustawiliśmy na 5 milionów złotych – resztę środków planujemy pozyskać od partnerów biznesowych i ze środków publicznych – mówią pomysłodawcy projektu. - Prosimy o wsparcie finansowe oraz promocję zbiórki w mediach. Opieka paliatywna to odchodzenie z godnością, ale i bezcenny czas podarowany choremu i jego bliskim.
Chcesz wesprzeć tę szlachetną inicjatywę, kliknij tutaj!
(materiały: Fundacja Znajdź Pomoc)