We wtorek (5 maja) pracownicy schroniska zabrali z posesji przy ulicy Moryca w Piotrkowie klacz Henrykę. Zapłacili jej właścicielowi 2000 zł. Wszystko po to, by ratować życie zwierzęcia, które ze względu na niewydolność (klacz po złamaniu nogi nie nadawała się do pracy w polu) właściciel chciał oddać na rzeź.
- Ładowanie konia było przerażające. Musieliśmy jednak zabrać klacz ze względu na nasze sumienie. Otrzymaliśmy zgłoszenie, że ranny w nogę koń jest wykorzystywany do pracy. Po sprawdzeniu tego sygnału okazało się, że to prawda. Doszliśmy do wniosku, że damy klaczy nowe życie, bo z pewnością poszłaby do rzeźni. Kiedy nasi pracownicy przyjechali tutaj pierwszy raz klacz była bardzo zmęczona, dopiero przyprowadzona z pola. Noga jest skrzywiona, klacz kuleje i nie powinna pracować tak ciężko. Cieszy nas to, że mieszkańcy nie są pozbawieni sumienia i dali znać, że Henryce dzieje się taka krzywda - mówiła Grażyna Fałek, prezes piotrkowskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Dodaje, że dogadać się z właścicielem było bardzo ciężko. - Nawet nasz weterynarz po obejrzeniu Henryki ma już o tym panu nienajlepsze zdanie - wyjaśnia Grażyna Fałek.
Na szczęście, dzięki pomocy ludzi, klacz jest już bezpieczna. Przebywa już w Stadninie na Podklasztorzu. - Jeśli chodzi o kondycję, to koń jest w dobrym stanie. Ale noga nie pozwala jej już na ciężki wysiłek. To klacz, która jest na emeryturze. Jedyne co może, to spokojnie sobie żyć. U nas Henryka będzie miała swój boks w suchej stajni. Kiedy oswoi się, za dnia będzie wyprowadzana na trawę - mówi Antoni Węglarski, właściciel stadniny.
Pracownicy schroniska nadal apelują o pomoc Henryce. Pieniądze można wpłacać na konto nr 12 1020 3916 0000 0802 0079 9684 z dopiskiem "Dla klaczy Henryki" lub do puszki w schronisku.
- Miodzio zabawa na Dzień Dziecka w Focus Mall w Piotrkowie
- Piotrkowski Męski Różaniec na początek czerwca
- Nurkowie przeczesywali jezioro Bugaj. Akcja poszukiwawcza strażaków w Piotrkowie [Aktualizacja]
- Na nic kosztowny remont. “Ryneczek” dalej będzie zalewany?
- „Folklor znajdzie cię wszędzie”. Rodzinny piknik w Mzurkach
- Kierowca jeepa stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, złamał drzewo, przebił ogrodzenie i zatrzymał się na rurze. Groźne zdarzenie w Moszczenicy
- Groźny wypadek na Słowackiego. Świadkowie: „była kompletnie pijana”. Kobieta staranowała słupki i uderzyła w budynek.
- Zderzenie dwóch aut na 341 km autostrady A1 koło Piotrkowa. Uszkodzony zabytkowy Żuk
- Przed nami długi weekend. Na drogach więcej policyjnych patroli