- Może być tak, że nie tylko kierujący pierwszym, drugim, czwartym pojazdem będą ponosili odpowiedzialność za sprowadzenie tej katastrofy, ale nawet ostatni z kierujących, który uderzył w tę kolumnę pojazdów może ponosić odpowiedzialność już nie za sprowadzenie katastrofy, ale np. za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, jeśli naruszył on przepisy ruchu drogowego i to spowodowało, że uderzył w poprzedzający go pojazd – mówi Witold Błaszczyk z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.
- Samochód wypadł z A1. Lądował śmigłowiec LPR
- Pomoc prawna w zasięgu ręki
- Wielkie sprzątanie okolic Bugaja
- DOFE w Łódzkiem. Świętujemy 20-lecie Polski w UE
- Kolejna gwiazda wystąpi w Sulejowie
- Dwie osobówki i laweta zderzyły się na autostradzie
- Wielkie greckie praktyki zawodowe
- Targi ogrodnicze już po raz 17. w Piotrkowie
- Policja w Piotrkowie rozdawała odblaski