Decyzja ta wisiała nad Piotrkowem od 2009 roku, kiedy to (dokładnie w kwietniu) Senat Uniwersytetu Medycznego podjął decyzję o likwidacji ośrodka. Później, po protestach studentów i władz miasta, wycofał się z tego pomysłu. - Uchwała senatu zostanie zmieniona w ten sposób, że uczelnia zawiesza rekrutację w tym roku. Przyczyna jest ekonomiczna i nie ma innej. Natomiast w najbliższym czasie, mam na myśli parę miesięcy, zostanie przeprowadzona analiza finansowa i merytoryczna, w tym również analiza potrzeb społecznych. Rekrutacja jest zawieszona w tej chwili tylko na ten rok, ale to nie znaczy, że będzie zawieszona w przyszłości. Nie wiemy. UM dopłaca w tej chwili do tego ośrodka prawie 1 mln zł rocznie i dalej tak być nie może - informował w maju 2009 roku rektor Paweł Górski. Jak powiedział wówczas rektor Uniwersytetu, kierunek pielęgniarstwo-położnictwo, który funkcjonuje w naszym mieście, okazał się deficytowy, a uczelnia nie może dłużej dokładać do tej działalności.
Dziś decyzja o likwidacji ośrodka w Piotrkowie jest już przesądzona. W liście rektora UM prof. Pawła Górskiego do prezydenta Piotrkowa czytamy między innymi: (...) Pesymistyczna jest analiza perspektyw przyszłych przychodów, między innymi ze względu na dane demograficzne. Istotny jest również brak prowadzenia działalności naukowej, co nie wypełnia jednej z podstawowych misji celu działalności Uczelni. W oparciu o powyższe, Kolegium Rektorskie Uniwersytetu Medycznego w Łodzi podjęło decyzję o likwidacji Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi z siedzibą w Piotrkowie Trybunalskim (...).
Co w takim razie stanie się z darowizną (budynkiem przy ul. Dąbrowskiego 7, gdzie przez kilka lat mieścił się Ośrodek Dydaktyczny), której miasto udzieliło Uniwersytetowi? Czy fakt, że UM opuszcza nasze miasto oznacza, że darowizna zostanie zwrócona? - Tak będzie. Choć władze Uniwersytetu wyobrażają sobie, że ta darowizna jest ich - informuje Elżbieta Jarszak z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. „W przypadku niewykorzystania darowizny na cel określony w umowie, darowizna podlega odwołaniu" - tak wynika z zapisu Ustawy z 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (art. 13 ust. 2). Tymczasem zgodnie z zapisem z aktu notarialnego z marca 2004 roku, darowizna przedmiotowej nieruchomości następuje na cele oświatowe. W przypadku niewykorzystania opisanej nieruchomości na wyżej określony cel, darowizna może być odwołana.
Jak poinformował nas Przemysław Andrzejak, pełnomocnik rektora ds. rozwoju i promocji uczelni, władze Uniwersytetu będą zabiegać o spotkanie z prezydentem Piotrkowa, aby omówić m.in. kwestię darowizny. W grę wchodzić może żądanie zwrotu kosztów, które uczelnia zainwestowała w budynek przy Dąbrowskiego.
AS