Okazały, dwupiętrowy budynek, o elewacji, która w ostatnich latach przybrała kolor niebieski, zlokalizowany pod numerem 4 przy ulicy Wolborskiej, od lat stanowi stały, niezmienny element tej części Piotrkowa. Niewielu, przejeżdżając czy przechodząc obok jego murów, wie, że stanowi on pamiątkę po stacjonującym niegdyś w mieście 25. Pułku Piechoty, a wzniesiony został specjalnie dla kadry oficerskiej tej formacji.
Mieszkania dla wojskowych
W okresie międzywojennym w Piotrkowie, z uwagi na niewielką odległość miasta od byłej granicy niemieckiej, był utrzymywany stosunkowo liczny garnizon. Stacjonował tutaj 25. Pułk Piechoty, który posiadał na terenie miasta koszary rozlokowane aż w czterech punktach – w zabudowaniach po klasztorze franciszkańskim przy ulicy Zamkowej (dowództwo, I batalion, rusznikarnia, plutony pionierów i pluton gazowy), przy ulicy Piłsudskiego 121 i 122 (obecnie ul. Wojska Polskiego; tutaj miał swoje lokum II i III batalion oraz izba chorych) oraz przy ulicy Wolborskiej 4, (tabor liczący 22 konie wierzchowe i 100 koni pociągowych, kompania działek przeciwpancernych, bateria artylerii i magazyny). Komenda garnizonu mieściła się przy alei 3 Maja 21. W 1926 roku piotrkowski garnizon liczył m.in. 50 oficerów i 150 podoficerów zawodowych. I to właśnie z myślą o nich i ich rodzinach w Piotrkowie w drugiej połowie lat 20. zrodziła się koncepcja budowy osobnych, spółdzielczych domów dla kadry oficerskiej.
Dwie kondygnacje, 18 mieszkań i pralnie
Pierwszy z trzech zaplanowanych budynków został wzniesiony w latach 1928 - 1929 przy ulicy Wolborskiej 4, wówczas zwanej Szosą Wolborską. Wybudowano go na terenie należącym do koszar taboru. Kubatura wyniosła 5866 m sześć., a koszt inwestycji zamknął się w kwocie 261.537,61 zł. Autorem projektu był Bruno Zborowski. Wykonawcą robót budowlanych firma “Tibr”, przy czym prace wykończeniowe przeprowadzili sami wojskowi tzw. systemem gospodarczym. Kanalizację i podłączenia wodociągowe zaś wykonało piotrkowskie Zjednoczone Miejskie Przedsiębiorstwo, natomiast instalacje elektryczne Franciszek Wałaszewski. Kierownikiem budowy był inż. Stanisław Konorski.
Dwupiętrowy, podpiwniczony Dom Podoficerski, bo tak go nazwano, mieścił m.in. 18 mieszkań i pralnie. Uroczyste poświęcenie nowego gmachu dla kadry oficerskiej odbyło się 24 listopada 1929 roku. Pierwsi lokatorzy do budynku wprowadzili się kilka dni później, w grudniu wspomnianego 1929 roku. Co ciekawe, z uwagi na usterki powstałe w trakcie budowy, m.in. (jak można przeczytać w pochodzących z tamtego okresu stosownych aktach Wydziału Budowlanego piotrkowskiego magistratu, a przechowywanych w Archiwum Państwowym) były to przesunięcia legarów pod podłogą w jednym z mieszkań, niedrożne dwa przewody kominowe czy zbytnie zawilgocenie tynków podczas prac malarskich, oficjalny odbiór gmachu w asyście przedstawicieli Wojska Polskiego z Warszawy nastąpił dopiero w grudniu 1930 roku. Dwa lata później wokół budynku wzniesiono drewniane ogrodzenie. Wedle wytycznych Komendy Garnizonu liczyło ono sobie 212 metrów bieżących, wykonane było z desek nieoheblowanych grubości 1 cm i słupków sosnowych okrągłych oraz w całości posmarowane karbolineum. Wysokość parkanu wynosiła 1,80 m.
Jeden z trzech
Dom Podoficerski wzniesiony przy Szosie Wolborskiej był jednym z trzech planowanych. Dwa pozostałe miały stanąć w południowej części miasta. Na ten cel przeznaczono nawet dwie działki należące do Skarbu Państwa. Jedną tuż za nowo wzniesionym gmachem Ubezpieczalni Społecznej (obecnie szpital) u zbiegu ówczesnych ulic Tomickiego i Bujnowskiej (obecnie ul. Próchnika i Roosevelta), drugą przy ulicy Bujnowskiej w pobliżu torowiska. W każdym z planowych budynków miało się znajdować po 20 mieszkań. Niestety realizacja wspomnianych planów, z uwagi na kryzys gospodarczy, nie doczekała się realizacji.
Agawa
Podpisy:
1) Na zdjęciu Dom Podoficerski współcześnie.
2) Fotografia uczestników uroczystego poświęcenia gmachu Domu Podoficerskiego w dniu 24 listopada 1929 roku.
- “Całe to skrzyżowanie jest do du.. !”
- Sześciolatki w szkołach. Dla kogo zabraknie miejsca?
- Italiano, co dalej z tobą?
- Unikalne miejsce w piotrkowskim sądzie
- BHT Piotrkowianin JUKO Piotrków Trybunalski – plany na nowy rok
- HARC kręcił teledysk
- Pozytywnie nakręceni – Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Młodzieży HARC
- Jak rozpoznać powiat
- Andrzej Poniedzielski – jestem poetą użytkowym