Jak rozpoznać powiat

Tydzień Trybunalski Piątek, 18 października 20138
Od września piotrkowscy policjanci patrolują teren powiatu piotrkowskiego. To wynik decyzji komendanta miejskiego. Cel jest jeden - rozpoznanie terenu. Czy nowy szef policji szykuje zmiany w strukturze organizacyjnej jednostki?

Patrolowanie terenu gmin naszego powiatu przez funkcjonariuszy z miasta to nic nowego czy dziwnego. W końcu Komenda Miejska Policji w Piotrkowie i cztery komisariaty (w Sulejowie, Gorzkowicach, Wolborzu i Grabicy) to części tej samej struktury. - Równie dobrze ktoś mógłby wpaść na pomysł, aby zlikwidować wszystkie komisariaty w gminach i kierować służbę na dany teren z miasta. Ja jednak stawiam na rozpoznanie terenu, a policjanci pracujący w gminnych komisariatach robią to od lat, mają więc rozpoznanie, przekazują je kolejnym policjantom, znają środowisko, znają ludzi, mają więc większe możliwości, aby funkcjonować na tym terenie skuteczniej, szybciej - mówi Dariusz Walichnowski, komendant miejski policji w Piotrkowie. - Już na samym początku mówiłem, że w mojej gestii leży dbałość o bezpieczeństwo zarówno w mieście, jak i na terenie całego powiatu. Niektóre odległe zakątki naszego powiatu pozostają poza pewną kontrolą, tymczasem wszystkie policje świata za podstawową rzecz uznają właśnie rozpoznanie, a nabywa się je poprzez służbę w konkretnych rejonach, które tego rozpoznania wymagają. Na podległym terenie mamy 4 nieduże jednostki. Biorąc pod uwagę zaangażowanie tamtejszych policjantów, przypisane im obowiązki i zadania, liczbę zdarzeń, okazuje się, że pozostają pewne luki, co do których mamy dwa wybory. Albo zostawić to tak, jak jest, albo spróbować wstrzelić się w tę lukę i coś zrobić. Wybrałem tę drugą opcję, chcę sprawdzić, z jakimi rodzajami zagrożeń mamy do czynienia na tym terenie po to, aby w kolejnym etapie posłużyło to być może do zmian w zakresie organizacji służby, być może do zmian w strukturze jednostek.


Patrole w powiecie funkcjonują od września, przez 5 dni policjanci z miasta patrolowali Rozprzę, Wolę Krzysztoporską, Moszczenicę, Czarnocin, Ręczno, Aleksandrów i Gorzkowice. Komendant podkreśla, że zorganizowanie służby w powiecie nie odbywa się niczyim kosztem. Nie oznacza to na pewno, że nie ma komu patrolować ulic Piotrkowa.
Służba w powiecie nie oznacza wycieczki radiowozem przez piotrkowskie wsie. Mundurowi kierowani są w konkretny rejon powiatu, w konkretnym celu. - Te cele wypracowaliśmy sobie m.in. na podstawie sygnałów od mieszkańców - mówi szef policji. Przyglądamy się, jak dotychczas była dyslokowana służba, jaka była jej efektywność, jakie były zagrożenia. Policja taką analizę robi co miesiąc. Z tego wyciągane są wnioski. Na przykład podczas sesji Rady Gminy w Grabicy któryś z mieszkańców zwrócił uwagę, że dużym zagrożeniem jest to, że przez teren gminy przejeżdża bardzo dużo ciężarówek. Chodzi o to, aby ruch tych pojazdów odbywał się w miejscach dozwolonych, żeby był kontrolowany, nie stwarzał zagrożenia dla tych mieszkańców.


Kolejnym problemem, z jakim mundurowi mają do czynienia w powiecie to kradzieże z terenów stacji transformatorowych. - Tam bardzo często dochodzi do kradzieży złomu. Takie miejsca były kontrolowane, patrolowane - mówi Walichnowski.
Kolejny newralgiczny rejon to tereny przyległe do stacji PKP. - Zdarzenia, które ostatnio odnotowaliśmy były dosyć drastyczne, bo kradzione były elementy infrastruktury, których brak mógł doprowadzić do katastrofy kolejowej. Odbyliśmy spotkanie z pracownikami Służby Ochrony Kolei. Rozmawialiśmy o tym, jak możemy wspólnie na tych terenach pracować, aby tego typu zdarzeniom zapobiegać. Kilka tygodni temu policjanci z jednego z komisariatów w powiecie znaleźli na torach kamienie. To była głupia zabawa małoletnich, ale mogło dojść do tragedii.   Spotkanie z przedstawicielami SOK było cenne dla policji. Wypracowaliśmy wspólny model współpracy - mówi komendant.


Swego czasu sporo kontrowersji wzbudziły decyzje poprzedniego komendanta Gabriela Olejnika, który zmienił zakres działania niektórych komisariatów w powiecie. Decyzje te - szczególnie likwidacja komisariatu policji w Woli Krzysztoporskiej - zarówno wśród policjantów, jak i mieszkańców gminy zostały oceniony negatywnie. Nowy komendant mówi, że na zmiany w tym zakresie jest zdecydowanie za wcześnie. - Na razie przyglądam się pracy komisariatów. Funkcjonuje pogląd, że skoro gdzieś nie ma komisariatu, to policjanci w ogóle tam nie docierają. W wielu miejscach tam, gdzie nie funkcjonują komisariaty, są punkty przyjęć. Poddajemy analizie, ilu tak naprawdę ludzi się tam zgłasza i czy rzeczywiście jest potrzeba, żeby policja była na danym terenie na stałe. Jeżeli na określonym terenie policja interweniuje bardzo rzadko, to trzeba zastanowić się, czy nie tracimy niepotrzebnie zasobów, utrzymując w tym terenie komisariat. Chodzi o to, aby wykorzystywać policję tam, gdzie jest ona potrzebna. To, że na w jakiejś gminie nie ma komisariatu nie oznacza, że tam policji nie ma i nie będzie - twierdzi Walichnowski.
Komendant podkreśla, że rozpoznanie terenu to praca żmudna i długotrwała, która na pewno trwa dłużej niż miesiąc czy rok.

 

Aby wypracować schemat postępowania w sytuacjach zagrożenia niejednokrotnie potrzeba kilku lat. Miejmy więc nadzieję, że nowy komendant (w przeciwieństwie do jego poprzedników) zostanie w Piotrkowie na dłużej.


as


Policja musi przede wszystkim znać teren. Kiedy zaginie człowiek (co w powiecie zdarza się stosunkowo często), to właśnie policjanci koordynują działania poszukiwawcze. Nieznajomość terenu mogłaby w takiej sytuacji niepotrzebnie opóźnić akcję. Na zdjęciu wspólne ćwiczenia straży pożarnej, policji, pracowników nadleśnictwa oraz urzędników ze sztabu kryzysowego, czyli akcja pod kryptonimem „Zaginiony” przeprowadzona w listopadzie 2012 roku.


Zainteresował temat?

1

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (8)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga23.10.2013 17:10

"komendant-D.-Walichnowski" napisał(a):
Bardzo dziękuję za wskazanie miejsc, gdzie może dojść do przestępstwa. Wszystkie Państwa wskazówki zostaną wzięte przeze mnie pod uwagę. Podjęte zostaną odpowiednie kroki zmierzające do wyjaśnienia zaistniałych zdarzeń.
Komendant Miejski Policji w Piotrkowie Trybunalskim mł. insp. Dariusz Walichnowski

O to może pan komendant przy okazji zrobi coś z piratami drogowymi w ciężarówkach pędzącymi drogą krajową 74 przez Jaksonek 80 czy 90 km/h i wyprzedzającymi inne pojazdy na podwójnej ciągłej linii, przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach. Za mało ludzi tam zginęło?

Komentarz był edytowany przez autora: 23.10.2013 17:11

00


komendant D. Walichnowski ~komendant D. Walichnowski (Gość)23.10.2013 09:32

Bardzo dziękuję za wskazanie miejsc, gdzie może dojść do przestępstwa. Wszystkie Państwa wskazówki zostaną wzięte przeze mnie pod uwagę. Podjęte zostaną odpowiednie kroki zmierzające do wyjaśnienia zaistniałych zdarzeń.
Komendant Miejski Policji w Piotrkowie Trybunalskim mł. insp. Dariusz Walichnowski

00


Zenon ~Zenon (Gość)21.10.2013 00:10

No niestety władza ma rację. Tylko szkoda, że policmajstrowie nie rozpoznają tego co mają pod nogami. A z drugiej mańki..., trzeba ich pogonić... Pamiętam jak z jednym gadałem i pokazywałem co jest źle, dziwił się, że tak to odbieram, a jak powędrował w mundurze to zaraz był spokój. Chwała mu za to, że słuchał mnie z uwagą i to bez żadnej interwencji. Takich ze świeczką szukać

00


taaa ~taaa (Gość)20.10.2013 07:50

W wolborzu jest komisariat i co?Wozkiem z dzieckiem przejechac nie mozna bo auta zaparkowane ,motorkami 200 na jednym kole, jak bmkami mlodziez szalala i ludzie zadzwonili to na kogutach jechali taz zeby zdazyli zwiac ,wyjedzcie kolo 8 rano radiowozem zobaczcie jak sie dzieci odprowadza do szkoly jak na pasach chca czlowieka rozjechac ,tylko bez odwracania glow!?

00


Bleki Blekiranga19.10.2013 22:21

na grzyby już nie pójdę, tylko pieczarki zostają

10


Leidi Di ~Leidi Di (Gość)19.10.2013 21:55

To może niech się do Moszczenicy wybiorą nieoznakowanym autem po cywilu, a zobaczą co się tu dzieje. A nie staną z suszarką przy składzie węglowym. I tak policja zamiast łapać tych bez prawka, łapie tych bez pasów. Zamiast inwigilować i wiedzieć co się dzieje, budzą postrach u uczciwych jeżdżących 61 zamiast 50.

10


kris120 ~kris120 (Gość)19.10.2013 17:57

Jakie patrolowanie terenu? Na grzyby się wybrali.

10


xyz ~xyz (Gość)19.10.2013 17:16

ciekawe czy te patrole dotrą do lasu w Rozprzy. Otóż informuję szanowną policję, że w lesie rozprzańskim urządzane jest tzw. dzikie wysypisko śmieci. Jeżeli wy to zlikwidujecie i zrobicie z tym porządek to wtedy powiemy, że coś zrobiliście dobrego.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat