Kto zimową kurtkę schował już głęboko w szafie, dziś rano być może musiał głębiej do niej sięgnąć. Natura w drugim tygodniu wiosny i pierwszym dniu kwietnia postanowiła zrobić nam primaaprilisowy żart i... założyła zimową maskę. Ślisko jest nie tylko na drogach, ale też na chodnikach. Kierowcy i piesi - ważcie każdy wasz ruch.
Wiele wskazuje na to, że pogoda nie zmieni się znacznie w najbliższych godzinach. Jak informują przedstawiciele grupy Łowcy Burz Łódzkie:
Polska jest pod wpływem niżu znad Morza Śródziemnego, który przebiega na południe od naszego kraju, a co za tym idzie, ściąga nam chłodne powietrze. Temperatura będzie oscylować poniżej zera. Duże zasoby wilgoci w połączeniu z niższą temperaturą dadzą w efekcie opady ciężkiego, mokrego śniegu. Niewykluczone, że lokalnie pokrywa śnieżna przekroczy 20 cm! Warunki na drogach bardzo trudne. Istnieje spore niebezpieczeństwo złamania konarów drzew oraz zerwania linii energetycznych.
Największe opady mają wystąpić w nocy z piątku na sobotę. - W ciągu soboty śnieg będzie topniał, jednak podtrzymujemy ostrzeżenie na całą sobotnią dobę ze względu na ilość śniegu, która od tak w jedną chwilę nie stopnieje - dodają Łowcy Burz.