bez urazu bozia odbiera rozum, za 100 metrów jest zatoczka. tak miało byc wyrazy wzpółczuca

10

A cymbalow tu nie brakuje siedzą i komentują nie mając pojęcia co się stało żal takich ludzi ....

13

astra widać jesteś inbecylem delikatnie rzecz umujac... awaraie samochodu można mieć wszędzie wybrał sobie miejsce zastanów się idioto co piszesz

23

Ulica Miast Partnerskich - jeżeli ustawiony jest znak B-36, wina kierowcy osobówki, lecz jeżeli brak takowego znaku - miał pełne prawo do zatrzymania się a reszta to zbieg tragicznych okoliczności ....... kondolencje dla rodziny .........

135

To ten z ciężarówki nic nie widział? Dziwne. Przecież zanim doszło do zatrzymania pojazdu to ileś sekund minęło, światła stopu widać z daleka a patrząc na ciężarówkę to zniszczona jak po kolizji z czymś o wiele większym niż to mondeo...

135

Pare dni temu tez miałem tam wypadek..... na ty mrondzie to jada czasem z predkoscia do100 kmh osobowki. jakiś foto radar lub próg zwalniający tam jest potrzebny . Nie ma tygodnia zeby ktos nie miałwypadku...

30

dziwwne,ze jedziemy tam 70, a tiry nas wyprzedzaja,pare metrow od ronda i tak tira wykrecilo.........kondolencje dla rodziny ,uszanujmy zmarlego

41

Do Misiek - czytamy ze zrozumieniem !!to auto juz stało !! A do całej reszty bajkopisarzy i zaj..... Kierowców moze byście juz dali spokój komentarzom !!! Zginął człowiek a drugi bedzie miał uraz do końca zycia !!! Jedno wydarzenie a 2 rodziny przezywają dramat !!

74

Dopiero co sam bym podzielił los tego 77-letniego pana kiedy będąc na rondzie ostro hamowałem widząc jak pędzi ciężarówka z przyczepą pełna bloczków a pan kierowca rozbawiony rozmową przez telefon nawet nie zwolnił i przed nos mi się wpakował. Miazga by ze mnie została i tyle.

50

Najłatwiej jest oceniać nie znając faktów. Pod większością artykułów dotyczących wypadków figurują w komentarzach złośliwe wywody dotyczące tego, kto jest winien, jak należało postąpić w danej sytuacji. Pojawia się fala krytyki, podłe epitety. Ciekawa jestem tylko, kto z komentujących jest wzorowym kierowcą, który nigdy nie popełnił żadnego błędu, nie przejechał na czerwonym, nie miał kolizji, nie prowadził auta będąc zmęczonym czy rozkojarzonym bądź też nie mając zapiętych pasów. Najłatwiej jest krytykować, szczególnie łatwo to przychodzi jeśli siedzi się wygodnie w fotelu i pozostaje anonimowym. Jedno jest pewne. Żaden z Was "wszystkowiedzących" nie skomentuje wypadku, który został spowodowany, lub do którego w jakimś stopniu przyczynił się Wasz krewny. Nikt nie wypowie się negatywnie na ten temat. Dlaczego? Bo tak wygodniej. Bo punkt widzenia ... itd. Pomyślcie jak się czują rodziny ofiar czy poszkodowanych? Co oni czują? Dla nich nie jest to osoba anonimowa, tylko mąż, ojciec, dziadek, brat, wujek............. Nie oceniajcie. Od tego jest ktoś inny. Proszę Was więc o ważenie słów i szacunek zarówno dla żyjących jak i dla zmarłych.

123