Schronisko: Ciuchcia może już sama biegać

Wtorek, 16 sierpnia 201124
Akcja zorganizowana prze piotrkowskie schronisko mająca na celu zebranie pieniędzy na wózek dla sparaliżowanej suczki o imieniu Ciuchcia przyniosła oczekiwane rezultaty. Ciuchcia ma już własny wózek i może się poruszać.
foto J. Kaczmarekfoto J. Kaczmarek

- Wózek kosztował około 300 zł. Dzięki wszystkim, którzy nas wspomogli mamy już w tej chwili pieniądze na drugi wózek dla Ciuchci - mówi Maria Mrozińska z piotrkowskiego schroniska. Suczka jest oczywiście przeznaczona do adopcji. - Szukamy dla niej domu. Ogłoszenie znajduje się już na stronie w Niemczech. Musi to być jednak osoba, która będzie miała dla niej czas, ponieważ z wózeczka trzeba ją zdejmować, żeby się przespała czy odpoczęła. Kiedy się ją ściąga trzeba też ją obmyć, żeby nie powstały odparzenia. Trzeba mieć dla niej po prostu czas. Myślę, że musi być to także osoba, która mieszka na parterze w domu z jakimś ogrodem, żeby Ciuchcia mogła się wybiegać - mówi. Dodaje, że suczka poza sparaliżowanymi łapkami nie ma żadnych innych problemów zdrowotnych. Oczywiście osoba, która zdecyduje się na opiekę nad Ciuchcią będzie miała zasponsorowany drugi wózek.

- Najbardziej boli mnie to, że  podczas trwania tej akcji pojawiły się komentarze typu: "po co?", "nie warto", "uśpić"... Tylko podejrzewam, że ten kto to mówi chyba nigdy nie pochylił się nad jakimś zwierzakiem. Po drugie myślę, że każdy z nas ma tylko jedno życie - tak samo ludzie jak i zwierzęta. Więc darujmy sobie takie wypowiedzi. Oczywiście jeśli zwierzę cierpi - usypia się je, żeby skrócić jego mękę, ale Ciuchcia czuje się bardzo dobrze, oprócz tego, że jest kaleką. Zdaje mi się, że ona nawet nie zdaje sobie sprawy ze swojego kalectwa. Jest wesoła, bardzo ruchliwa i kochana - mówi Maria Mrozińska.

Piotrkowskie schronisko postanowiło wesprzeć także innego psa - 7-letniego, chorego na moczówkę prostą Bonzo. - Wypada nam kolejny raz zwrócić się o pomoc do ludzi dobrej woli. Bonzo w zasadzie ma właściciela, ale starszego i schorowanego pana. Mężczyzny nie stać na leczenie psa, ponieważ lek (MINIRIN) jest bardzo drogi - 30 tabletek kosztuje 110 zł i starcza na 10 dni. Doszło do sytuacji, że ten pan zamiast kupować leki sobie - kupował swojemu ukochanemu psu. Doprowadziło to do tego, że mężczyzna znalazł się w szpitalu. A o uśpieniu czy oddaniu Bonza do schroniska nie ma mowy, ponieważ już same propozycje bardzo źle działają na psychikę właściciela - mówi Maria Mrozińska.

Sytuacja jest trudna i dość wrażliwa dlatego każdy chętny proszony jest o pomoc finansową. Dobroczyńcy mogą zanosić każdą sumę (nawet najmniejszą) do specjalnej puszki, która znajduje się w schronisku.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (24)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Opamiętania Się! ~Opamiętania Się! (Gość)19.08.2011 00:02

"Piotrkowianin" napisał(a):
Wczoraj o 23:30 na TVN24 był krótki reportaż o Ciuchci.


K...., ..ć! Ludzie głodują, pracy nie ma, na czynsz brakuje, media nie popłacone, dzieciaki niedożywione albo i głodne, nie wiadomo za co we wrześniu do szkoły posłać, inne rachunki zaległości bo z czego płacić, dymają nas z każdej strony, w tym ustroju człowiek jest tylko PRZEDMIOTEM GRY RYNKOWEJ a nie istotą ludzką, a te się bawią w pieski i pieseczki, wózeczki dupereleczki, a jak kot z drzewa zleźć nie może, to pół miasta się lituje na kotem i straż pożarna ratuje na sygnale to "biedactwo".
OPAMIĘTAJCIE się LUDZIE!
CZŁOWIEKIEM się zajmijcie!
Ludzie potrzebują odrobiną empatii, czy wy już całkiem poszaleliście???

00


qwetaPT ~qwetaPT (Gość)18.08.2011 23:56

Powiem to po raz kolejny USYPIAĆ BEZPAŃSKIE PSY wy nie macie serca trzymać tych psów w zamknięciu do niedawna w spartańskich warunkach. Testy kliniczne, usypianie, utylizacja-krematoria nie schroniska.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga18.08.2011 19:54

Wczoraj o 23:30 na TVN24 był krótki reportaż o Ciuchci.

00


na stępce ~na stępce (Gość)18.08.2011 19:36

Każdy płaci pieniążki na co i za co chce, jeden na wózek dla pieska, drugi na owsiaka, trzeci na ojca, kwarty panience za noc, piąty bo afryki umierają bez wody, a takie agi dają kupę kasy na perfumy i obcasy.

00


Wilbiciel psów ~Wilbiciel psów (Gość)18.08.2011 15:12

"aga" napisał(a):
... niektórzy powinni kupić sobie rozum .... - dla Wielbiciel psów


Cieszę się Aga, że mnie popierasz, że uważasz tak jak ja, że niektórym brak rozumu. Taka bieda na świecie, głód, pragnienie chleba, tymczasem kupujemy wózki i witaminki, a dzieciaki na świecie umierają bo nie maja na antybiotyki.

00


aga ~aga (Gość)18.08.2011 14:52

... niektórzy powinni kupić sobie rozum .... - dla Wielbiciel psów

00


Wielbiciel psów ~Wielbiciel psów (Gość)18.08.2011 12:59

może jeszcze kupmy trzeci i czwarty wózek dla ciuchci.
Co to dziecko żeby miało jeden, powinna mieć siedem.

00


Misia ~Misia (Gość)18.08.2011 10:22

Ja natomiast staram się przynajmniej trzy razy w roku odwiedzić salon SPA dla psów, mój kochany piesek czuje się wtedy komfortowo, jest zrelaksowany, czyściutki i pachnący.
Nie potrzeba na to wiele, z powodzeniem wystarczy tysiąc złotych 3 razy do roku, a ile ma nasz pupil radości.

00


Mila ~Mila (Gość)17.08.2011 14:26

"Marian" napisał(a):
Leki dla psów drogie jak diabli, ja sam na swojego czworonoga wydaje ponad 2 tysiące złotych na miesiąc na leki i na karmę.
Chciałem go zabrać gdzieś na wakacje, ale nie lubi latać samolotem na długich trasach. Może macie jakiś pomysł jak zapewnić mu odpoczynek?


A więc mój pieseczek też nie może latać samolotami (nudności, rozdrażnienie i problemy z adaptacją czasową), dlatego ja co roku wyjeżdżam z moją Niusią na wycieczki objazdowe autokarem. Właśnie wróciłyśmy z dwutygodniowej wycieczki po Turcji. Szarpnęło mnie to trochę finansowo, ale najważniejsze, że pieseczek przeszczęśliwy!

00


Beata ~Beata (Gość)17.08.2011 14:10

"Marian" napisał(a):
Leki dla psów drogie jak diabli, ja sam na swojego czworonoga wydaje ponad 2 tysiące złotych na miesiąc na leki i na karmę.


Czemu nie podasz konta na jaki można wpłacić pieniądze, przecież są jeszcze chyba ludzie dobrej woli, którzy dadzą jakieś wsparcie, pomogą.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat