W sobotę około 16. kierowca fiata seicento jadąc w kierunku Piotrkowa na zakręcie stracił panowanie, uderzył w przydrożne drzewo i wpadł do rowu.
Po dojeździe na miejsce patrolu policji okazało się, że kierowcy nie ma w pojeździe. Obecnie prowadzimy działania, które mają pomóc w ustaleniu, kto prowadził samochód i jak dokładnie doszło do tego zdarzenia - mówi asp. szt. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.