W świetle prawa antymonopolowego gmina traktowana jest jako przedsiębiorca, świadczy bowiem usługi użyteczności publicznej. Musi więc przestrzegać jego przepisów. Nie zawsze obowiązek ten jest przestrzegany.
Prezes UOKiK w wydanej decyzji zakwestionowała m.in. postanowienia, które ograniczały odpowiedzialność gminy za wstrzymanie dostaw wody, odbioru ścieków wywołane brakiem wody na ujęciu, jej zanieczyszczeniem czy przerwami w zasilaniu energetycznym bez względu na to, czy wynikały z winy przedsiębiorcy.
- Zdaniem Urzędu, może się zdarzyć sytuacja, w której awaria byłaby spowodowana nieodpowiednią konserwacją lub eksploatacją urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych należących do gminy, błędem pracownika, a nawet odcięciem prądu w następstwie niezapłaconych rachunków. W konsekwencji gmina mogłaby nie ponosić odpowiedzialności nawet wtedy, gdy nieprawidłowości wynikałyby z jej winy i nie wypłaciłaby odbiorcom ewentualnego odszkodowania - poinformowała Agnieszka Majchrzak z biura prasowego UOKiK.
Zgodnie z prawem, jeżeli niedogodności wynikają z winy przedsiębiorcy, ma on obowiązek je naprawić. Prezes Urzędu uznała, że przedsiębiorca nadużył swojej dominującej pozycji, nakazała zaniechanie stosowania praktyki i nałożyła na niego karę w wysokości 3400 zł.
Decyzja nie jest ostateczna. Przedsiębiorca może się od niej odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.