- To strategiczne miejsce dla układu komunikacyjnego w naszym mieście. Rondo wymaga nie tylko prac przy nawierzchni, ale także zmiany organizacji ruchu – mówi prezydent Krzysztof Chojniak i dodaje, że samorząd do tej inwestycji przygotowywał się od kilku lat poprzez opracowanie projektu i uzyskanie pozwoleń. Po przebudowie będzie to bezpieczne skrzyżowanie, na którym zdecydowanie zmniejszy się ilość zdarzeń drogowych.
Nowe rondo Sulejowskie będzie tzw. rondem turbinowym. Jest ono zaprojektowane w sposób prawie bezkolizyjny. Ustąpienie pierwszeństwa następuje tylko przy wjeździe na rondo. Pojazdy wjeżdżają na pasy w zależności od kierunku, w którym chcą się poruszać. W trakcie jazdy nie można zmienić pasa ruchu, a rondo „wyrzuci” w odpowiednim kierunku, w którym dalej samochód ma się poruszać.
Dla projektu drogowego został opracowany audyt bezpieczeństwa ruchu drogowego, który zweryfikował i zaakceptował zaproponowane rozwiązania.
Gotowe są już wszelkie dokumenty. Miasto czeka na zezwolenie o realizacji inwestycji drogowej, które wydaje Łódzki Urząd Wojewódzki. Jest to skomplikowana procedura, która – jak informują urzędnicy - zgodnie z przepisami może trwać do 3 miesięcy. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to inwestycja wystartuje w tym roku.