21 lutego policjanci pojawili się przed jedną z posesji przy ulicy Kołłątaja w Tomaszowie Mazowieckim. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że może znajdować się tam uprawa konopi indyjskich. Funkcjonariusze rozpoczęli obserwację. Z posesji wyszedł mężczyzna, którego policjanci wylegitymowali. - Od 28-latka czuć było charakterystyczną woń marihuany, dlatego postanowiliśmy sprawdzić mieszkanie – relacjonuje oficer prasowy Komendy Policji w Tomaszowie. - Zastaliśmy w nim jego ojca i... uprawę marihuany.
Policjanci zabezpieczyli również specjalistyczną aparaturę wykorzystywaną do prowadzenia uprawy. Łącznie znaleźli 16 doniczek, w których posadzone były konopie, i susz ukryty w pudełkach. Po zakończeniu czynności przy ulicy Kołłątaja, policjanci pojechali do mieszkania 28-latka, tam zabezpieczyli marihuanę, amfetaminę oraz haszysz. Łączna waga suszu to ponad 769 gramów. Podejrzani usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za posiadanie i uprawę środków odurzających grozi do 3 lat więzienia.