Zamroczony alkoholem 13-latek, który najwyraźniej nie wytrzeźwiał po mocno zakrapianej alkoholem imprezie noworocznej, trafił do tomaszowskiego szpitala. O całej sprawie pogotowie, a następnie policję powiadomiła zaniepokojona stanem ucznia nauczycielka - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz - Pawlikowska- rzecznik prasowy KPP w Tomaszowie.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że nastolatek już na pierwszej lekcji zachowywał się dziwnie – miał trudności ze znalezieniem sali lekcyjnej. Później był zbyt pijany, by dmuchnąć w alkotest. Mundurowi ustalają, w jaki sposób chłopak wszedł w posiadanie alkoholu – dodaje rzecznik.
Sprawą 13-latka i jego opiekunów zajmie się teraz sąd rodzinny.