Uroczystość związana była ze zmianą nazwy patrona szkoły, która od września 2014 roku nosi imię Olimpijczyków Polskich.
Ładuję galerię...
Uroczystość związana była ze zmianą nazwy patrona szkoły, która od września 2014 roku nosi imię Olimpijczyków Polskich.
Pan dyrektor taki uduchowiony, pytanie czy w codziennym życiu zawodowym choć trochę kieruje się zasadami chrześcijańskimi..?
Niech gównażeria od najmłodszego się uczy, że o pana plebana trzeba dbać, trzeba mu umilać życie (pikne te różyczki, nie?) oraz karmić i to nie byle czym.
Ciekawe, jakie podarki dały ksindzu mamusie, a jakie tatusiowie. Czy grono pedagogiczne zadbało o coś rozgrzewającego? Wszak impreza odbywała się w nie ogrzewanym budynku.
Gówni..a okazja, takaż i atmosfera. Nad czym tu się zastanawiać?
a co tak pusto w kościele, gdzie uczniowie, gdzie nauczyciele, każdy w innej ławce; dyrektor w kąciku, brak choćby wiceprezydenta, co to za uroczystość, jaka atmosfera panuje w tej szkole?
Wstyd mi za szkołę. Nauczyciele uczyli mnie w jej murach, aby szanować historię - zarówno skierowaną na prawo, jak i na lewo. Zmiana patrona to brak szacunku dla własnej historii. "Najgroszy ptak, który we własne gniazdo s++".
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!