- Jest to dla mnie o tyle dziwna sytuacja, ponieważ po wyborach koledzy radni w ogóle nie chcieli o tym słyszeć. Mieli własne pomysły. Teraz podjęli taką decyzję sami i na własny rachunek. Jako pełnomocnik nic o tej sprawie nie wiem – dodał poseł. - Uważam, że piotrkowskie struktury Prawa i Sprawiedliwości wymagają uporządkowania i będę na ten temat rozmawiał z regionalnymi działaczami - podsumował parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy. Proprezydencki klub Razem dla Piotrkowa podpisał koalicyjne porozumienie z PiS-em na początku miesiąca.
Komentarze 19