Wykonawcy inwestycji (Sylwester Wolankiewicz – kierownik budowy i Grzegorz Zbierański z firmy Budimex - dyrektor kontraktu) mówili o pracach, które będą się odbywać na odcinku o długości 15,8 km od węzła Tuszyn do Piotrkowa Trybunalskiego (konkretnie kilometr za węzłem Bełchatów).

 
Użytkowników naszego portalu informowaliśmy już, że wyburzone zostaną trzy obiekty na terenie Piotrkowa: wiadukt nad DK1 w ciągu ulicy Wojska Polskiego, obiekt pod DK1 w ciągu Twardosławickiej i wiadukt bełchatowski nad DK1. Wykonawcy zapewnili, że w miejsce wyburzonych obiektów wybudowane zostaną nowe, spełniające konieczne parametry, np. ten na Twardosławickiej będzie wyższy (4,5 metra) niż obecnie.

 
Nowa organizacja ruchu już obowiązuje. Wprowadzono więc zawężenia lewostronne na autostradzie A1 dla każdej jezdni w celu zbudowania przejazdów technologicznych. To faza 1. W kolejnych nastąpi zamknięcie prawej jezdni A1 (od Łodzi do Katowic) i przekierowanie ruchu na jezdnię lewą na odcinkach ok. 335+900 – 351+800. Zamknięte zostaną wtedy dwa nasze wiadukty – na Wojska Polskiego i Twardosławickiej.

Od 15 kwietnia do… 2021 roku zamknięty będzie przejazd obiektem w ciągu Twardosławickiej. - To będą skomplikowane prace, wykonywane dwuetapowo - mówił Sylwester Wolankiewicz, kierownik budowy.

W maju wyburzony zostanie wiadukt w ciągu Wojska Polskiego. Wówczas część jezdni na autostradzie będzie wyłączona. Oddanie do użytku nowego obiektu, który powstanie w tym miejscu, to połowa 2020 roku – tak deklarują wykonawcy. - Nie wiemy do końca, co nas spotka, dopóki nie wejdziemy w teren – mówił kierownik budowy. - Objazd będzie poprowadzony do węzła Bełchatów, który zapewnia wszystkie relacje.

 
Na przełomie 2019 i 2020 roku wokół węzła Piotrków Południe ma zacząć funkcjonować tymczasowe rondo. - Ten obiekt powstanie tylko na czas prac budowlanych wykonywanych w obrębie węzła Bełchatów (Piotrków Południe) - mówił Sylwester Wolankiewicz.

Alternatywnym kierunkiem dla DK1 w kierunku Tuszyna będzie oczywiście DK nr 91, przez Srock, możemy więc spodziewać się, że droga ta będzie w najbliższym czasie jeszcze bardziej obciążona.

Wykonawcy podkreślają, że "gierkówka" cały czas będzie (częściowo) przejezdna, bo jak wynika z wyliczeń ekspertów, przepustowość tej drogi to 46 tysięcy samochodów na dobę. Objazdy organizowane są dla ruchu lokalnego. - To jedynie propozycje, bo każdy kierowca może korzystać z dróg, które po prostu zna najlepiej, pod warunkiem, że dopuszczają to przepisy ruchu drogowego. My proponujemy najkrótsze objazdy. Najważniejsze to kierować się oznakowaniem – mówił Grzegorz Zbierański, dyrektor kontraktu, Budimex S.A.

 
Wszystkie prace mają się zakończyć pod koniec roku 2021.