Schemat działania był prosty. Pukały do mieszań pod pretekstem sprzedaży kocy po bardzo atrakcyjnej cenie. W trakcie kilkuminutowej wizyty nieznajome kobiety prezentowały swój towar. Ponieważ małżeństwo wyraziło chęć zakupu, kobiety oświadczyły, że wyjdą na chwilę do samochodu po nową dostawę, jednak już nie wróciły. Podczas oczekiwania na ich powrót, gospodarze zorientowali się, że zostali okradzeni. Z drugiego pokoju z damskiej torebki zginęło 300 złotych, a z szafki dwa złote pierścionki. Starsi ludzie stracili w sumie 1000 złotych.
Poszukiwane to trzy kobiety o śniadej cerze w wieku od 30 do 45 lat, z których jedna była najprawdopodobniej w ciąży. Nieznajome ubrane były w charakterystyczne długie spódnice i porozumiewały się między sobą w obcym języku.
- Wigilia dla osób samotnych w SWPA "PAŁACYK"
- Tradycyjna szopka w Klasztorze oo. Bernardynów w Piotrkowie
- Potrącenie rowerzysty w Piotrkowie
- Nikodem i Maja w Piotrkowie. Aleksander i Laura w Bełchatowie
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem
- Wypadek w Milejowie, kolizja w Kamocinie
- Wygrana z programu "Jaka to melodia?" przekazana na leczenie Patryka Wysmyka
- Wszyscy to odczujemy. Co dalej z kompleksem energetycznym Bełchatów?