W związku z tym zdarzeniem funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie od pokrzywdzonych kobiet. W rozmowie z piotrkowiankami policjanci ustalili, że około godziny 14.30 w szkole podstawowej na Osiedlu Wyzwolenia pracujące tam kobiety zauważyły, że są obserwowane przez dwie kręcące się po szkolnym korytarzu młode osoby.
Jedną z nich dobrze zapamiętały, gdyż kiedyś był uczniem tej szkoły. Młodzi mężczyźni widząc jednak zainteresowanie ich obecnością szybko opuścili gmach. Po niedługim czasie pracownice zorientowały się, że z nie zamkniętego na klucz służbowego pokoju skradziono ich torebki z zawartością dokumentów, kart bankomatowych, telefonu i innych rzeczy. Jedna wyceniła straty na kwotę 70 złotych, a jej koleżanka na 170 złotych.
Policyjni wywiadowcy uzyskali informację i szybko ustalili miejsce przebywania podejrzewanych o kradzież sprawców. W wyniku podjętych czynności i obserwacji okolicznych miejsc w rejonie Bugaja stróże prawa zatrzymali dwóch piotrkowian w wieku 17 i 18 lat i przewieźli ich do komendy. Podejrzewani o to przestępstwo mężczyźni dzisiejszą noc spędzili w policyjnej celi. Funkcjonariusze ustalili również miejsce porzuconego łupu. Skradzione wcześniej torby odnaleziono w małym lesie przy ulicy Broniewskiego.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.