Piliczanie na inaugurację

Region Piątek, 21 października 20222
Najbliższa niedziela ponownie rozbłyśnie kolorami regionu piotrkowskiego, a to za sprawą galowego koncertu zespołu Piliczanie, inaugurującego działalność ludową w nowej auli multimedialnej w Sulejowie.
fot.: UM w Sulejowie fot.: UM w Sulejowie

Będzie to zarazem podsumowanie dokonań projektu z ostatnich kilku miesięcy. Koncert odbędzie się 23 października 2022 roku o godz. 17.00, w auli MOK przy ul. Rynek 1 w Sulejowie. Jako gość specjalny wystąpi grupa wokalna „Róbmy swoje”, a łącznikiem między koncertami będzie tematyczny pokaz multimedialny.

 


Zainteresował temat?

2

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

A teraz poważnie -ja ~A teraz poważnie -ja (Gość)24.10.2022 10:31

Kto nie był, ten nich żałuje!
Dwie godziny wspaniałego występu z bardzo różnorodnym repertuarem. Były oryginalne, stare pieśni ludowe, były pieśni stylizowane, były pieśni religijne, był doskonały występ solowy Zdzisława Gajewskiego. Był też repertuar związany z odzyskaniem niepodległości. A wszystko to wyśpiewane ze swadą, z wielką naturalnością i co bardzo ważne z - z ogromną radością.
Widać, że zespół cieszy się tym, co robi, a nie tylko wykonuje rozkazy. Zespół szybko złapał kontakt z publicznością, która żywo reagowała praktycznie po każdym utworze.
Czego zabrakło? Sztampy, udawania symfoniczno-operowego zadęcia i korowodu z publicznością w takt hiciorów muzyki biesiadnej typu "Szła dzieweczka do laseczka" czy "Przepijemy naszej babci domek cały"...
Ale to nie szkodzi. Dalej róbcie swoje, a pierdołami niech się zajmują inni. Dziękuję za występ i składam gratulacje całemu zespołowi!

20


ja ~ja (Gość)23.10.2022 20:38

Bardzo słaby występ.
Zespołowi nie chciało się zaśpiewać żadnej z popularnych pieśni ludawych. Nie było "Szła dzieweczka do laseczka", nie było "Góralu, czy ci nie żal", nie było też tradycyjnego korowodu wzdłuż sali i z publicznością, którym powinien zakończyć się każdy przyzwoity koncert.
Pożal się Boże śpiewacy nie wykazali się operowo-symfonicznym zacięciem właściwym dla wielkich wykonawców, tylko śpiewali prosto, jak to za dawnych chłopów bywało. A przecież świat idzie z postępem! "Sląsk", "Mazowsze" i chór niewolników z opery Verdiego "Nabucco" są takim właśnie światowym wzorem godnym naśladowania, a nie jakiejś wiejskie podrygiwanie.
I ostatnia rzecz, repertuar był tak zróżnicowany, że nie wiadomo na czym się skoncentrować: dawne pieśni ludowe, pieśni sobótkowe, pieśni religijne, jakiś solista i na dodatek piosenki patriotyczne. Od tego wszystkiego boli mnie głowa...

11


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat