Niemal codziennie w długiej kolejce czeka tam kilkadziesiąt osób, nie każdy może wypełnić wniosek na stole, który jest stale oblegany i niewielki. Poza tym korytarz jest bardzo wąski.
- Byłam tutaj już dwa razy i za każdy razem w kolejce stoi kilkadziesiąt osób, musiałam wypełnić wniosek na schodach - powiedziała nam jedna z petentek.
- Są ferie i myśleliśmy, że szybko uda się dziecku wyrobić paszport, tymczasem jest ciasno i nie ma miejsca, żeby wypełnić wniosek - dodaje inna.
Jak powiedziała nam Elżbieta Węgrzynowska pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Wojewody Łódzkiego, rozpisano przetarg na zakup dodatkowych mebli, które mają się tam pojawić jeszcze w tym kwartale.
Zapytaliśmy też o ewentualne zatrudnienie dodatkowego pracownika, który mógłby pomóc w skróceniu kolejek, ale jak się okazuje nie jest to takie proste, ponieważ niełatwo znaleźć osobę o odpowiednich kwalifikacjach. Nabór nadal jednak trwa i niewykluczone, że ktoś jednak zostanie zatrudniony.