Mieszkańcy narzekają na warunki w nowym biurze paszportowym

Strefa FM Piątek, 15 lutego 201935
Na kolanie, na schodach, na ścianie - w takich warunkach wypełniają wnioski petenci piotrkowskiego biura paszportowego, które niedawno zostało przeniesione z budynku przy ulicy Sienkiewicza do siedziby przy ulicy Szkolnej. Niedługo warunki mają się poprawić.

Ładuję galerię...

Niemal codziennie w długiej kolejce czeka tam kilkadziesiąt osób, nie każdy może wypełnić wniosek na stole, który jest stale oblegany i niewielki. Poza tym korytarz jest bardzo wąski.

 

 - Byłam tutaj już dwa razy i za każdy razem w kolejce stoi kilkadziesiąt osób, musiałam wypełnić wniosek na schodach - powiedziała nam jedna z petentek.

 

 - Są ferie i myśleliśmy, że szybko uda się dziecku wyrobić paszport, tymczasem jest ciasno i nie ma miejsca, żeby wypełnić wniosek - dodaje inna.

 

Jak powiedziała nam Elżbieta Węgrzynowska pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Wojewody Łódzkiego, rozpisano przetarg na zakup dodatkowych mebli, które mają się tam pojawić jeszcze w tym kwartale.

 

Zapytaliśmy też o ewentualne zatrudnienie dodatkowego pracownika, który mógłby pomóc w skróceniu kolejek, ale jak się okazuje nie jest to takie proste, ponieważ niełatwo znaleźć osobę o odpowiednich kwalifikacjach. Nabór nadal jednak trwa i niewykluczone, że ktoś jednak zostanie zatrudniony.

 


Zainteresował temat?

6

2


Zobacz również

Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)16.02.2019 10:27

Rzeczywiście warunki są trudne ale bardzo dużo zależy też od kultury samych petentów, będąc tam ostatnim razem poczyniłem następujące spostrzeżenia:
- ludzie pchają się w okolicę drzwi całkowicie blokując korytarz, powstaje wtedy chaos
- wiele osób jest kompletnie nie zorientowanych co powinni posiadać by skutecznie złożyć wniosek np. nieaktualne zdjęcie (starsze niż 6 mies.) i klient wraca do domu; brak karty żeby opłacić wniosek; brak dziecka dla którego miał być wyrobiony dokument.
Te trzy przypadki widziałem naocznie w ciągu ostatnich 40 min w urzędzie, nie wiem jak wiele podobnych było wcześniej gdy spokojnie stałem sobie w dość dużym oddaleniu o biura.
Prosta ulotka dodawana do wniosku z informacją o wszystkich wymaganiach mogła by tu pomóc. Co prawda można te informacje znaleźć w internecie ale nie każdy to sprawdza.
Inna sprawa to np kompletny brak informacji, że nie można użyć zagranicznych kart płatniczych i tu też słyszałem o nieprzyjemnym zaskoczeniu przy okienku, tego akurat nie jestem w stanie zrozumieć bo każdy sklep czy stacja benzynowa przyjmują taka płatność więc nie wiem gdzie jest problem.
No i może by można było po prostu umawiać ludzi na konkretną godzinę? W 21 wieku to chyba nie powinno stanowić wyzwania?

11


gość ~gość (Gość)16.02.2019 10:20

Rzeczywiście warunki są trudne ale bardzo dużo zależy też od kultury samych petentów, będąc tam ostatnim razem poczyniłem następujące spostrzeżenia:
- ludzie pchają się w okolicę drzwi całkowicie blokując korytarz, powstaje wtedy chaos
- wiele osób jest kompletnie nie zorientowanych co powinni posiadać by skutecznie złożyć wniosek np. nieaktualne zdjęcie (starsze niż 6 mies.) i klient wraca do domu; brak karty żeby opłacić wniosek; brak dziecka dla którego miał być wyrobiony dokument.
Te trzy przypadki widziałem naocznie w ciągu ostatnich 40 min w urzędzie, nie wiem jak wiele podobnych było wcześniej gdy spokojnie stałem sobie w dość dużym oddaleniu o biura.
Prosta ulotka dodawana do wniosku z informacją o wszystkich wymaganiach mogła by tu pomóc. Co prawda można te informacje znaleźć w internecie ale nie każdy to sprawdza.
Inna sprawa to np kompletny brak informacji, że nie można użyć zagranicznych kart płatniczych i tu też słyszałem o nieprzyjemnym zaskoczeniu przy okienku, tego akurat nie jestem w stanie zrozumieć bo każdy sklep czy stacja benzynowa przyjmują taka płatność więc nie wiem gdzie jest problem.
No i może by można było po prostu umawiać ludzi na konkretną godzinę? W 21 wieku to chyba nie powinno stanowić wyzwania?

11


petentka ~petentka (Gość)16.02.2019 09:13

W całym problemie kolejkowym jest jeszcze jedna irytująca sprawa; otóż fragment korytarza wydzielonego dla biura paszportowego przewidziany był chyba dla 4, góra 8 osób. Teren eksterytorialny Urzędu Wojewódzkiego na terenie Urzędu Miasta to miejsce na 1 biurko i 4 krzesełka i kilka miejsc stojących. Realia zaś są takie, że petentów jest około 60 osób. Po kilku godzinach stania chciałoby się usiąść, a krzesełka są 4. Urzędnicy miejscy okazują się być wręcz chamscy, gdyż pan z pokoju 105 jak zobaczył, że pani przenosi 1 z 2 krzesełek stojących na terytorium Urzędu Miasta wszczął karczemną awanturę żeby natychmiast odstawiła to krzesło, na szczęście była blisko terytorium UW i udało jej się usiąść. Nadmienię, że przez ponad dwie godziny do żadnego z pokoi UM nie przyszedł nikt i krzesła stały puste.
Za pewien czas starsza, kulejąca pani poszła po drugie stojące wolno krzesło, no a pan z pokoju 105 jakby tylko na to czekał wyrwał kobiecie krzesło nakrzyczał na nią, aż kobieta wróciła ze łzami w oczach. Pan ze 105 natomiast wbrew okrzykom, że to są krzesła dla klientów UM po prostu zabrał krzesło do swojego pokoju i już nikt na nim nie mógł usiąść, normalnie pies ogrodnika głośno szczekający.

53


lolo ~lolo (Gość)15.02.2019 17:47

bo wniosek to się w domu wypełnia, niemoty...

56


gość ~gość (Gość)15.02.2019 12:45

Zapytaliśmy też o ewentualne zatrudnienie dodatkowego pracownika, który mógłby pomóc w skróceniu kolejek, ale jak się okazuje nie jest to takie proste, ponieważ niełatwo znaleźć osobę o odpowiednich kwalifikacjach. Nabór nadal jednak trwa i niewykluczone, że ktoś jednak zostanie zatrudniony.------------nie bójta sie,pewnie ktoś kompetentny w rodzinie pracowników u.m. się znajdzie i przypadkowo wygra konkurs na to stanowisko

134


gość ~gość (Gość)16.02.2019 00:52

Po co mieszkańcom Piotrkowa paszporty przecież w naszym mieście jest tak super. Niczego nie brakuje, nie ma żadnych problemów...

51


gość ~gość (Gość)15.02.2019 22:16

Bez przesady,ale pod zusem na parkingu to jest masakra dla Petentow brak miejsca bo paniusie urzedniczki parkuja

51


Interesant ~Interesant (Gość)15.02.2019 20:46

Wyrabiałem w ostatnim czasie paszport dla dziecka fakt faktem ludzi jest co nie miara. Obsługa miła pomocna pani wyszła na zewnątrz do ludzi stłoczonych poinformować co i jak wypełnić żeby nie było nie porozumień przy okienku. Ale faktycznie dokumenty wypełniane na kolanie lub ścianie jedno biurko a raczej jego namiastka. Dorośli plus dzieci z wnioskiem o paszport część ludzi starszych nie każdy może ustać 30 minut lub dłużej ograniczona ilość miejsc siedzących (może warto by było zainwestować w krzesełka). Jak pamiętam 3 stanowiska interesantów trochę za mało jak na miasto o ludności ponad 74 tysiące ludności warto by było dodać jedną minimum do 3 osób obsługujących. Na pewno polepszy to komfort interesantów jak i samych ich przyjmujących. Czekamy na leprze warunki dla jednej i drugiej strony.

50


gość ~gość (Gość)15.02.2019 20:33

Panie akurat są bardzo miłe i dziś zostałem osluzony pomimo tego że była godz 15.45. Nie dziwie się że ludzie narzekają skoro są dwie panie w okienkach a cały korytarz ludzi.. Miejsca na wypełnianie wniosków faktycznie brak ludzie na kolanach wypełniają.. Zatrudnijcie tam dodatkowych ludzi i dajcie jakieś siedzenia i biurka!! Nie tylko młodzież stoi w tych kolejkach..

60


. ~. (Gość)15.02.2019 19:13

Biuro paszportowe podlega pod wojewodę . W 21 wieku takie numery nie powinny mieć miejsca.Takie traktowanie ludzi jest kary godne.Piotrków jak zwykle traktowany jest okropnie.Wojewoda do wymiany

70


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat