fot. archiwum TTPrzyjechała w poniedziałek, zatrzymała się w hotelu Podklasztorze, a kuchenną rewolucję przeprowadzi w restauracji „U Dunina” w Rynku Trybunalskim. Jaki będzie efekt? O tym będziemy mogli przekonać się jesienią, bo prawdopodobnie wtedy emitowane będą nowe odcinki „Kuchennych rewolucji”.
Po raz ostatni Magda Gessler była u nas w grudniu 2011 przed Bożym Narodzeniem. Wówczas w piotrkowskim Focusie opowiadała o świątecznych przysmakach.
~Diego (Gość)05.08.2015 18:29
Az zal czytac Panstwa wypowiedzi. Malkontenci i krytykanci..zenujace jakie macie kompleksy.Ptrzcie na siebie,a potem oceniajcie innych. W domu siedzicie,nudzi sie,wiec musicie sobie odbic na innych.Wspolczuje,ze nie macie wlasnych spraw.Osobiscie zaproszenie dostalem,a znajomym Wlasicieli nie jestem i gdybyscie wiedzieli cos o wiekszym swiecie niz Piotrkow,to polowa z was ze wstydu by sie spalila po swoich wypowiedziach.Nie znacie realiow show-biznesu,a klapiecie jak znawcy.Szkoda mi was.Jedno jest pewne-to WY zrobiliscie tu reklame odnowionej restauracji KROCHMAL :)
salsa
01.08.2015 20:20
Kucharka klnie niczym szewc!
Na piotrkowskiej ulicy i na portalach społecznościowych gorączka i podekscytowanie "Kuchennymi rewolucjami", kręconymi właśnie w jednej z knajp przy rynku. Ja po autograf nie biegnę, ponieważ nie akceptuję kobiet, które klną i rzucają inwektywami, a do tego jeszcze pomiatają ludźmi.
Jeżeli nawet w życiu osobistym Gessler nie przeklina, a kuchennej łaciny używa publicznie tylko dlatego, bo akurat narzuca to format tej głupawej produkcji, to tym gorzej o celebrytce świadczy, bo robi to ona dla pieniędzy. Zresztą, wcześniej już kilkakrotnie obiecywała, że mniej będzie rzucać mięsem, ale w kolejnych sezonach programu słowa nie dotrzymuje. I w ogóle - cóż to znaczy - mniej? Nie powinna wcale! Zatem nie widzę wizyty tefałenowskiej ekipy jako świetnej okazji do reklamy Piotrkowa, bo niby co ten program promuje? Prostactwo i chamstwo, grzebanie paluchami w garnkach i wytrząsanie szopą blond loków nad zalewajką.
Rewolucje, ale w dziedzinie sprzątnięcia śmietnika w gębie przydałyby się samej pani Magdzie. Dla jasności: ja w ogóle nie toleruję przeklinania. Z wieloletniej, językowej praktyki zawodowej wiem, że wszystko można wyrazić bez wulgaryzmów. Wokół nas tyle brudu - dosłownie i w przenośni - że chociaż o mowę dbajmy. A na oglądanie cyrku restauratorki szkoda mi życia.
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/bez-sciemniania-kucharka-klnie-niczym-szewc,3468391,art,t,id,tm.html[/i]Komentarz był edytowany przez autora: 01.08.2015 20:20
~wlodek (Gość)02.08.2015 09:00
wczoraj w sobote bylem o 22 siedzalem pól godziny i nic nawet nik nie podszedl chamstwo to jest ta nowosc REWOLUCJA nie polecam
~tutejszy (Gość)04.08.2015 23:26
Nowym właścicielem dunina tzn od kilku lat jest Marka syn z żoną. Syn jest ok ale ta jego żona to pazerna kobita która wypowiadać się nie umie, przed kamerą do informacji piotrkowskich coś dumnie duka albo bełkocze bez sensu. Uczyła się w LO w Medyku i chyba nie skończyła tej szkoły. Przez tą młodą właścicielkę dumną i bladą co nie poznaje znajomych na ulicy knajpa padła.
luzik
31.07.2015 22:44
Drogie dzieci - zapasy w kisielu, albo jak kto woli w krochmalu. Tylko tak można ustalić, która knajpa w Piotrkowie najlepsza. Zamiast podsrywać się tu na forum właściciele i zarządzający piotrkowskimi knajpkami (pardon: restauracjami) niech ustawią na rynku w sobotę, w czasie piotrkowskiej biesiady piwnej, basenik z kisielem, albo jeszcze lepiej - ze zwykłym krochmalem. A później w tym baseniku niech dadzą sobie po pysku - tylko koniecznie przy użyciu kopyści! Zwycięży ten i najlepszą knajpę będzie miał ten, kto zeżre jak najmniej kisielu. Za rok z tych zawodów możecie zrobić imprezę w stylu MMA, co znakomicie podniesie i tak wysoką atrakcyjność piotrkowskiego rynku.
Hajda do dzieła!
~Janka Szkatulanka (Gość)03.08.2015 15:07
Na Początku lipca byłam kilka dni w Piotrkowie. Stołowałam się "U Dunina". Jedzenie było smaczne, porcje ogromne, obsługa miła i sympatyczna. Nie zatrułam się. Mam nadzieję, że po Rewolucjach nadal będzie można zjeść normalne dania a nie udziwnione. A może nie ma zapotrzebowania na placki, wątróbkę i schabowe? Tak, jak nie ma zapotrzebowania na tanie noclegi, nie ma już schroniska PTTK, nie ma hostelu, najtańsze noclegi drożej niż w Krakowie
~bolek (Gość)30.07.2015 17:35
Powodzenia. Jak się Dunin podniesie to skyy mam nadzieje padnie. Zastanawiam sie kto chodzi do takiej speluny przeciez to totalny wstyd. Ja do skyy nigdy bym nie poszedl żeby ktos ze znajomych mnie nie zobaczył.
~prac. (Gość)29.07.2015 10:37
Restauracja ma nazywać się Pierożkowo!! Naszą specjalnością mają by pierogi, ze wszystkim! Od tradycyjnych ruskich po takie, które skrywają w sobie owoce morza.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
